Don't wanna be here? Send us removal request.
Text
Mogłabym napisać setki wierszy o tym, że cierpię i jak cierpię, powiedzieć, co było moim najgorszym błędem. Albo zamknąć się w czterech ścianach, nie mówiąc już nic nigdy więcej.
Mogłabym przestać udawać, że jakoś sobie radzę bez niego. Wziąć się w garść, popracować nad sobą, nic z tego. Albo uciec stąd i ułożyć życie na nowo, przestać użalać się nad sobą i zacząć żyć bajkowo.
Mogłabym się zacząć starać, nie spierdalać i być na zawsze, albo chociaż mieć taki zamiar. Albo przestać gadać, wziąć mój bagaż i odejść z miejsca, do którego jestem tak przywiązana.
Mogłabym poprosić Cię o coś więcej, niż tylko ciszę, trochę czasu, przyzwyczajeń i mieć Cię wszędzie, albo kazać Ci się wynosić, bo przecież później będzie tylko złamane serce.
0 notes
Text
Czy to już koniec?
Proszę, pomóż mi jak możesz.
Pomożesz?
Bo sama nie radzę sobie.
Nie otworzę się na nowe horyzonty, jeśli
w mojej głowie ciągle tylko przeszłość błądzi.
Nie dam rady, nie, poogarniać życia
po co starać się? próbować? nie dzisiaj.
Nie wspominaj mi tego, jaka kiedyś byłam.
Sama dostrzegam to, jak bardzo się zmieniłam.
Jak wiele przeszłość we mnie zmienia,
tracę siłę i wspomnienia.
Coś jak temat,
to jest nie do przewidzenia.
Cienka linia zatracenia
zostać czy odejść?
A, siema!
0 notes
Text
Przeszłość.
Kiedyś najlepsi przyjaciele-
dziś łączy nas niewiele.
Niczym dwie krople wody,
lecz każdy poszedł w swoją stronę.
Mamy inne priorytety,
inne pragnienia, cele,
wydaje mi się, że
minęliśmy się z przeznaczeniem.
A byliśmy tacy nierozłączni.
Tyle wspomnień, radości.
Dziś nie ma emocji.
Może to przez nowe znajomości.
Wiedziałam, że wszystko się kiedyś skończy.
Wszystko, oprócz naszej więzi,
nie jestem w stanie się z tym pogodzić
bo przyjaźni parę lat runęło w jeden dzień jak domek z kart.
Niełatwo jest ludziom zaufać,
kogoś oszukać, okłamać- to nie sztuka.
Sztuką jest być szczerym,
w świecie pełnym kłamstw i atencji.
Zawsze myślałam, że w przyjaźni jest siła.
Już wiem, jak bardzo się myliłam.
Dziś osobno Ty, osobno ja,
przemierzamy oddzielnie swój własny świat.
0 notes
Text
23.12.18
Ten dzień, niby zimno było,
lecz nie przy Tobie.
Bo z Tobą mogłabym stać
nawet na najgorszym mrozie.
To nic, że trochę się trzęsłam z zimna.
W Twoich ramionach-- najlepiej mi tam.
To nic, bo mimo, że nie jesteśmy razem
to jesteś najważniejszy, może kiedyś będzie nam dane.
A może, będę umierać z tęsknoty na stare lata,
bo nieszczęśliwie zakochałam się za małolata.
Myślę, że nie mam czego żałować,
jeśli to, co się wydarzyło między nami zostanie na zawsze w naszych sercach i głowach.
A może będzie tak, że za parę lat nasze drogi się rozejdą,
Ty sobie znajdziesz kogoś, ja też- na pewno.
Tylko co mi po kilkumiesięcznej miłości,
gdy w mym sercu inny człowiek gości?
Co mi po krótkim romansie, kilku westchnieniach,
gdy chciałabym mieć Cię na stałe, a nie tylko we wspomnieniach.
Teraz Cię mam przy sobie,
nie zamierzam oddać Cię, to Ci już dziś powiem.
Choćby ten miesiąc miałby być naszym ostatnim,
ja wierzę, że ten kontakt zostanie, choćby pisaniem.
Niełatwo jest się z miłości uleczyć.
Ja mówię, że jej nie ma, ale czy gdy to mówiłam spojrzałeś mi kiedyś w oczy?
Miałam się nie zakochiwać, bo to niszczy- jak widać.
Mimo, że Ty o tym nie wiesz, bo umiem to ukrywać, ale ile można żyć w takim błędzie?
A może jak wyjedziesz, bo przecież masz to zrobić.
Przypomnisz sobie o mnie, zamkniesz swoje brązowe oczy,
wspomnisz nasze wspólne chwile,
i choć przez chwilę, umrzesz dla mnie z tęsknoty?
Moje ręce tak pięknie pasują do Twoich.
Twoje włosy, tak świetnie dobrane do moich.
Twój głos, jak dla głodnego jedzenie.
Twoje usta, najlepszym są wspomnieniem.
Najlepsze jest to, że wiem, że nie jesteś ideałem.
Charakter niełatwy, trudny człowiek do ogarnięcia czasami.
Ale jest w Tobie coś, co sprawia, że chcę przy Tobie być.
Niezależnie od wszystkiego wokół, ja tam, gdzie Ty.
1 note
·
View note
Text
trudności
Tak trudno mi jest
Usnąć w pustym łóżku, a powinieneś tu być.
Bo tu jest twoje miejsce,
Czy nie to obiecałeś kiedyś mi?
Tak trudno mi jest
Uwierzyć w słowa ludzi, co nie znaczą dla mnie nic.
Bo wszyscy są tacy sami,
umieją tylko ranić.
Tak trudno mi jest
o Tobie nie myśleć, gdy moje serce oddałam Ci.
Może nie w całości, bo mam pewne wątpliwości.
Największą w sumie byłeś Ty.
Tak trudno mi jest
zrozumieć, że nie czujesz do mnie nic.
I wcale nie wykorzystuję tego, że Cię podniecam.
Co o tym myślisz: prysznic, ja i Ty?
Tak trudno mi jest
zrozumieć, czego naprawdę chcę.
Bo w sumie to Cię kocham wariacie,
i Ty będziesz kiedyś kochać mnie.
Tak trudno mi jest
przebywać z Tobą,
gdy patrzę na Ciebie,
toczę wewnętrzną wojnę z samą sobą.
Tak trudno mi jest
ogarnąć, dlaczego wciąż masz ze mną kontakt?
Nie chciałabym go zerwać,
Ale nie urodziłam się wczoraj.
Tak trudno mi jest zrozumieć
Ciebie i twój charakter.
Raz taki kochany,
A raz niczym diabeł.
Tak trudno mi pojąć,
że ta relacja nie powinna mieć miejsca.
Obiecaliśmy sobie: żadnych uczuć,
Tymczasem przegrałam po kilku miesiącach.
1 note
·
View note
Text
Fiolet na głowie
Mam fiolet na głowie, a zamiast serca kamień.
Wszystko się pozmieniało i nic już nie będzie takie same.
Jebać fałszywe uśmiechy, od jutra będę sobą-
bez kłamania, sztucznych minek- to wszystko już mam za sobą.
Dość udawania, że życie jest piękne.
Życie to kurwa i albo się z nią puszczasz albo podajesz mi rękę.
Nie będę się wygłupiać, chyba czas z tego wyrosnąć.
Nie będę się wygłupiać, a mówiłeś, że podobno muszę coś w życiu osiągnąć.
Nie będę się przyzwyczajać do ludzi,
Raczej mi nie wypada, bo zawsze później cierpię,
A raczej cierpiałam.
Teraz to będzie przeszłość, rozdział zamknięty jak okno.
A jak Cię zranię, jebany chamie ...
Pozwól, że teraz dokończę to zdanie.
Ty nie dasz rady, bo to mnie nie złamie.
Przepraszać nie będę, w końcu nie mam sumienia.
Dla mnie ono zawsze będzie, ale to bez znaczenia.
Mam fiolet na głowie i tysiące myśli,
lecz nikt ich nigdy nie pozna, od jutra
JESTEM TYLKO DLA TYCH NAJBLIŻSZYCH.
2 notes
·
View notes
Text
Mamo, tato, ja będę sobą.
Mimo, że nie zawsze jestem miłą osobą.
Mimo, że tyle razy was zawiodłam,
mimo, że straciłam tak dużo w waszych oczach.
Mamo, tato, kiedyś się poprawię,
bo teraz co chwilę zmienne mam zdanie.
Robię dużo złych rzeczy-
o wiele za dużo, nie potrafię zaprzeczyć.
Mamo, tato, nie miejcie do mnie żalu.
Jestem tylko zbuntowaną nastolatką przeciw całemu światu.
Robienie złych rzeczy to jak rutyna.
Muszę im pokazać, że ze mną się nie zaczyna.
Mamo, tato, tak bardzo was przepraszam,
że nie jestem ideałem i bardzo często was ranię.
Tylko nie zapomnijcie, że to wy jesteście moim wzorem do naśladowania.
Zanim ocenicie mmie, dostrzeżecie, że we mnie odbija się wasze zachowanie za małolata.
Mamo, ciekawe skąd u mnie alkohol?
To nie ja byłam tatą i przynosiłam go ciemną nocą.
To nie ja prosiłam sąsiadów, by mi go kupili.
Bo to twoje zdanie mamo, że bez alkoholu nie da się przeżyć ani chwili.
Mamo, jakie to jest uczucie,
najebać się i przed całym światem uciec?
Może i byłaś dobrą matką, gdy był dzień bez piweczka.
Twoje największe tchórzostwo- oddać nas do domu dziecka.
Mamo, nie masz prawa się tak nazywać.
Bo o własnych dzieciach się nie zapomina.
Przynajmniej powinnaś stwarzać pozory,
robić cokolwiek, by wbić sobie do głowy, że alkohol to nie sposób na życie.
A wręcz przeciwnie- alkohol jest kiczem!
Tato najdroższy, nie masz pojęcia,
gdy dziś Cię widzę to jest to udręka.
Tak sobie myślę, po co starania?
Skoro nie wytrzymasz dzień bez chlania.
Tato kochany, to już jest obłęd,
wiedz, że to w sobie masz poważny problem.
Nie szukaj powodów picia na siłę.
Zabiłeś me nadzieje na lepszą chwilę.
Kochani rodzice, na dzisiaj to tyle.
To nie jest czas, by wypominać wam złe chwile.
Ja będę sobą, pomimo wszystkiego.
Znam swe wartości i chcę żyć na całego.
/gawronnowa/
0 notes
Text
Czy łatwo być dobrym człowiekiem?
Czy łatwo być dobrym człowiekiem?
Właściwie, co to oznacza?
Być dobrym, szanować każdego, uczyć się na błędach i ich nie powtarzać.
Czy łatwo być dobrym człowiekiem? Czy opłaca się dziś takim być? W czasach nieludzkiej zazdrości o materialne rzeczy, które nie znaczą nic.
Czy łatwo być dobrym człowiekiem, co czyni dobro prosto z serca? Nie robi tego dla atencji, lecz własnego sumienia, co więcej- robi to z myślą o innych, nie o sobie. Nie po to, by przypodobać się danej osobie.
Czy łatwo być dobrym człowiekiem, dla ludzi całkiem nam obcych? Może ich kiedyś znaliśmy, lecz dziś to nie takie proste.
Czy łatwo być dobrym człowiekiem, gdy większość goni za banknotami? Czy jest jakikolwiek sens, by się starać? Bo i tak każdy przez innych zostanie podsumowany.
1 note
·
View note
Text
O nas
Zakochani są wspaniali, ale czy tak będzie z nami? Czy połączy nas uczucie, od którego nie będziemy chcieli uciec?
Powiedz mi, kochanie czy nie jestem tym zadaniem od kolegów twych najlepszych? Dzisiaj ja a jutro ktoś lepszy.
Jakoś wątpię w twe uczucia, kiedy piszesz czułe słówka, wszystko jakieś takie sztuczne, nic nie warte i obłudne.
Może powiesz mi, kochanie co robiłeś dziś nad ranem? Lepiej nie mów- nie uwierzę, bo i tak nie mówisz szczerze.
/gawronowa/
0 notes
Text
Czemu do mnie ciągle wracasz,
tak jakbyś miał do czego.
1 note
·
View note
Text
Świat jest piękny-
Spójrz tylko, ile dóbr przyrody nas otacza.
Wszytko jest z jakiegoś powodu,
Musimy sami znaleźć to piękno otaczającego nas świata.
Musimy sami znaleźć sens naszego życia.
Ktoś powiedział, że jest on zapisany w gwiazdach.
Teraz tylko naucz się z nich czytać,
A wszystko inne pójdzie jak z płatka.
Nie mów, że nie chcesz żyć,
Co za egoistyczna postawa!
Musisz nauczyć się kochać i być,
By pomóc swym bliskim, to jest podstawa.
Świat jest piękny, a żeby był lepszy
Musisz sam siebie spróbować ulepszyć.
Zawsze patrzymy tylko na innych.
Nikt nie jest idealny, więc nie bój się
Przyznawać do własnych wad i przewinień.
/gawronowa/
0 notes
Text
patrzeć w twoje brązowe oczy,
niech już nic się nie liczy.
tego pragnę bardziej od spokoju i ciszy.
patrzeć w nie bez opamiętania-
codziennie budzę się z myślą o nich
uszczęśliw mnie i pozwól mi zatracić się w oczach twoich.
/gawronowa/
1 note
·
View note
Text
Nadeszła noc. Czy tym razem będzie tak samo?
tak bardzo chciałabym od Ciebie usłyszeć słowo: dobranoc.
Strasznie się boję, męczę się ciągle.
Ty nie byłeś mi pisany czy może ja nie byłam pisana tobie?
Jak nazwać to, że poznając Ciebie
przypadkiem odkryłam coś, co dla mnie wydawało się być piekłem,a to był twój Eden?
Dlaczego w nocy dopiero poznaję prawdziwe oblicze ludzi?
Czy może dopiero w nocy strach się w nich budzi...
Noc, 3:34
zamiast spać rozmyślam o tym, co by było, gdybyś się zmienił.
Może faktycznie jestem na to wszystko za słaba,
a może zawsze taka byłam,
może miało tak być, może zawsze miałam być m a ł a.
m- małowartościowa
a-ambiwertyczna
ł- łatwowierna
a- aspołeczna
/gawronowa/
0 notes
Text
nie wszystko,
co nas otacza
jest szczere. Uważaj, zanim
wpadniesz w poślizg
i
p r z y p a d k i e m
się przewrócisz
na lodzie kłamstw.
Uważaj,
bo to może zostać
twoją rutyną.
/gawronowa/
1 note
·
View note