Text
Miłość ..
Poczucie, że to Ty właśnie jesteś najważniejszą osobą tego człowieka, którego kochasz, za którym byś w ogień weszła/wszedł .. Bezcenne.
A czy naprawdę, ktoś o Tobie tak myślisz? Czy tylko złudne słowa? „Jesteś dla mnie najważniejszy/a”..
Bo.. od słów coś innego jest ważniejsze – czyny, by ta osoba faktycznie czuła się osobą najważniejszą w Jego/Jej życiu.
Czy to tak wiele?
Nie sądzę, ponieważ mówiąc „kocham” powinna wtedy już zapalić się taka lampka, „o kurczę, kocham Ją/Jego, muszę tak robić, żeby faktycznie to było prawdą i musi wiedzieć, że jest najważniejszy/a”.. Bo niektórzy z Was, mówiąc „kocham” to jak ulotne słowa, które można mówić każdemu/każdej.. i nic z tym dalej nie robicie.
A bezpieczeństwo? Troska? Szacunek? Wierność? Tęsknota, a z tęsknotą cierpliwość? I przede wszystkim poświęcony czas dla tej osoby. Pieniędzmi niczego z tych rzeczy nie osiągniesz. A jak tak, to tylko na pozór. Czy to warto?
Nie róbmy nic na „odklepanie”. Super, mam faceta/kobietę, mam do kogo się odezwać i jest fajnie :)
Serio? Na tym to powinno polegać? Wątpię.
Jeśli już zaczynasz, włóż w to całego siebie, całe serducho. Ta osoba, to Twoja wiara na lepsze jutro, to bratnia dusza, z Nią możesz się dzielić złe i dobre momenty. Dzielić się czasem, powietrzem, to przede wszystkim. Żyć. Trwać w szczęśliwym związku, pewnie pojawią się ogromne pagórki, ale też i mniejsze. Wierzę, że da się wszystko pokonać, wspólnymi siłami – zawsze :)
Tak jakoś mnie naszło, na tą tematykę…
Po cichu tęskniąc.. za moim.. ;)
5 notes
·
View notes
Text
relacja między dwojga ludzi..
Jest wiele form, relacji między ludźmi, tym bardziej między dwojga.
Ale dziś, chciałabym się skupić na jednej relacji, między Kobietą, a Mężczyzną.
Chyba nie muszę mówić, o jaką mi tu chodzi.
Nie o przyjaźni damskiej-męskiej, a właśnie, że o miłości.. No, ale przecież wszyscy jesteśmy Braćmi i Siostrami. Ale przecież każdy wie, że jednak w życiu każdego człowieka, nadchodzi taki moment, niespodziewanie - oczywiście. I co wtedy się dzieje z człowiekiem?
Staje się lepszą osobą, mimo ze pewnie każdy jest dobrym człowiekiem. Ale, kochać i być kochanym sprawia, że chciałoby się góry przenieść, że mamy tyle w sobie siły, nadziei na lepsze jutro. Po prostu, ogólnikowo.. Człowiek nagle, poznaje inną cząstkę siebie, chociaż nikogo nie udaje. Ale.. miłość uskrzydla, wznosi Nas na ponad wszystko i wszystkiego.
Czyż to nie jest, coś co życzylibyśmy każdemu człowiekowi?
Niekoniecznie, czasem siedzi w Nas jakaś zawistność, która nie chce opuścić. I co w danej chwili powinniśmy zrobić? Pokonać siebie, pokonać tą cholerną wadę. I umieć przede wszystkim życzyć tego dobrego to co Nas spotkało innym, między innymi Naszym wrogom. Wiem, że to jest trudne, a nawet dla niektórych niewykonalne. Ale przecież dla ludzi, dla Nas - NIE MA RZECZY NIEMOŻLIWYCH. Nie daj się złym emocjom. Umiej wybaczać i być szczęśliwy zarówno, jak mają prawo do szczęścia inni ludzie, którzy najzwyczajniej pogubili się w tym wielkim świecie i stają się niestety źli. Ale my o Nich nie zapominamy i wierzymy, że każdy z Nich znajdzie tą prawidłową drogę i opamiętają się.
W Nas siła.
Jeśli potrafisz kochać - potrafisz przenieść góry z tej wieelkiej miłości.
Wiem, że właśnie Ty, co czytasz te moje brednie masz na tyle odwagi, na tyle miłości i przede wszystkim wiary, by podzielić się z innymi.
A wracając do konkretnej relacji między Kobietą, a Mężczyzną, która tyle daje Nam powera, to przecież każdy wie, że to nie trwa wiecznie, odnośnie “życiowej sielanki”.. Kochać można przez całe życie tę jedną osobą - jeśli tego się chcę.
Ale kochać to nie znaczy tylko seks.
Kochać - szacunek+wierność+lojalność+zaufanie+bezpieczeństwo+wsparcie+wiara w siebie nawzajem = miłość.
Do prawdy, to się liczy. Dasz radę, to ogarnąć? To wszystko zależy od Was dwojga, od Waszego uczucia, czy jesteście w stanie pokonać zarówno i te super, piękne i szczęśliwe chwile... jak i też te złe, czyli, kłótnie, tęsknota, rozjazdy daleko od siebie, problemy w rodzinie, problemy z dziećmi itp..
Właśnie. Te dobre i złe rzeczy powinny Nas jak najbardziej łączyć i umocnić Naszą cudowną relację, ale oczywiście mowa tylko o takiej, która faktycznie utrzyma się, bo jeśli chodzi o te młodzieńcze związki, bądź te na kilka dni/tygodni/miesięcy, to wiadomo nie o te mi chodzi.
Chociaż wiem, nikt nie jest w stanie powiedzieć, że o Ty właśnie ze mną będziesz do końca życia. No bo jak to tak, nie da się.
Lecz jest takie coś.. takie uczucie, taka pewność jak się spojrzy tej osobie, tak prosto w oczy... taka cholerna nadzieja, że właśnie to Ty spędzisz ze mną resztę życia.
Życzę każdemu z Was takiej wspaniałej więzi z Mężczyzną/Kobietą.
Byście byli szczęśliwi i spełniali swoje marzenia, a dzięki tej osobie, jest podwójna siła by właśnie to osiągnąć. Pewnie, ktoś by mógł się przyczepić, “przecież samemu też się da” .. Tak. Ale z kimś jest przyjemniej i takie zadowolenie. Po prostu, to trzeba samemu przeżyć.
Dobrej Niedzieli.
Rozmyślenia Pani Małgorzaty.
0 notes
Text
Akceptacja..
W dzisiejszy, sobotni wieczór..
Postanowiłam poruszyć temat, z którym się wciąż zmagam.
Akceptacja samej siebie.
Ale wpierw opowiem historię z mojego życia, mimo że nie mam aż takiej wielkiej wady wymowy, to wciąż się tego wstydzę i przez to nie umiem zaakceptować samej siebie..
W czasach gimnazjalnych, miałam w klasie osobę, która chyba.. najzwyczajniej nie umiała pogodzić się z tym, że mimo, że mam wadę wymowę i powinnam czuć się gorsza, być na dnie, miałam znajomych, koleżanki i kolegów, mogłam po prostu odnaleźć się w otoczeniu. Nie tylko wśród rówieśników ale też i starszych. Ale do sedna.. napisała taką listę i na nich zbierała podpisy wśród koleżanek/kolegów z klasy..a lista dotyczyła wydalenia mnie ze szkoły, w której uczęszczałam do szkoły specjalnej. Przypominam, mam tylko (chyba) lekką wadę wymowy, nie wymawiam “r” ale to nie przez lenistwo i nie chciałam chodzić do logopedy, bo chodziłam bardzo długo, a przez dwie operację przez które przeszłam w dzieciństwie.
Czy to dało prawo tej osobie, tak mnie gnębić? tak mnie “wyrzucać” z otoczenia, w którym się nawet dobrze czułam? Czy “lekka” wada wymowy, aż tak mnie miałaby skreślać z towarzystwa? Z uczestniczenia do normalnej szkoły? Do życia? Wydaje mi się, że nie. Inni ludzie borykają się z innymi, cięższymi, jakiegokolwiek rodzaju wadami i również umieją się odnaleźć wśród ludzi. Czy Oni zatem też powinni być źle traktowani? Jakoś “inaczej”? Bo są “inni”? Przecież tak naprawdę każdy w sobie nosi tyle wad i nie tylko tych zdrowotnych ale przede wszystkim w charakterze i po prostu w samym sobie. I co, mamy też skreślić, bo Ty właśnie jesteś za dobry? Za miły? Za chamski?
Nie miałoby sensu życie na Ziemi gdyby wszyscy byli piękni i idealni.
Wady Nas jako ludzi budują. Czasem sprawiają, że jesteśmy gorsi w zachowaniu, a niektóre dają Nam motywację, by stawać się coraz lepszym człowiekiem.
Na szczęście co do mojej sprawy to ktoś w porę z otoczenia zareagował, sprawa nie ucichła, bo właśnie tę osobę przeniesiono, tylko do innej klasy. Choć i tak to dużo dało. Większą swobodę.
Ale i tak pozostał lęk.. który chyba już nigdy nie zniknie.. przed “wyjściem przed szereg” .. Brak odwagi by walczyć o swoje.. by odezwać się w dobrym imieniu kogokolwiek. Lepiej przemilczeć i zachować dla siebie. Choć wiem, że w kilku kwestiach TRZEBA zareagować. I tego każdemu życzę, by z całych sił potrafiło zawalczyć o swoje i swoich najbliższych dobro.
Przecież każdy ma prawo, do wielu rzeczy. Ale prawo przede wszystkim do życia wbrew ludzi, którzy próbują wielokrotnie pokrzyżować plany.. I to wszystko od Nas zależy czy damy Im zmanipulować Naszym życiem.
W ostatnim czasie..daje dużo siły, motywacji.. słowa Jana Pawła II "Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
Także, pamiętajmy.. skupmy się na sobie i dobru swoich najbliższych.
Niech idą w zapomnienie najmniej istotne rzeczy.
Miłego wieczoru :)
“NIE SKUPIAJ SIĘ NA TYM CZEGO SIĘ BOISZ, ALE NA TYM CZEGO PRAGNIESZ”
0 notes
Text
Miej odwagę by wybaczyć.
Wybaczenie każdej osobie, która Cię skrzywdziła... jest tematem tabu dla niektórych. Coś czego nie umieją wyobrazić, że to by nastąpiło w jakimś momencie swojego życia. Borykamy się z takim poczuciem żalu, że dlaczego to akurat Nas spotkało...
Nigdy nie zapomnimy krzywd... które zostały Nam wyrządzone. Miej tą świadomość. Ja również nigdy nie zapomnę czegoś, co wydarzyło się 7lat temu, pomimo, że śni mi się co noc.. to co nie powinno i odbiło się całkowicie na moim życiu. Ale wiem jedno, że gdyby nie to, pewnie nie byłabym w tym samym miejscu co teraz jestem. Więc właśnie.. gdyby nie te wszystkie doświadczenia, bóle, krzywdy.. nie byłbyś/byłabyś takim człowiekiem jakim jesteś. To Nas w jakimś stopniu zbudowało dobrego człowieka. Z dystansem, ale dobrego.
Dlatego czasem jest łatwiej zająć się czymś całkowicie innym, mam na myśli np. pomaganie innym, które sprawia, że jak zobaczysz u Nich uśmiech.. jesteś szczęśliwy i “skaczesz po chmurach”. Daje takiego pozytywnego powera..
To Ciebie podniosło w górę, mimo że doznałeś/aś dna.
Z dnia na dzień.. jesteś lepszym człowiekiem, niż Ci którzy Cię skrzywdzili. Nie postępuj takim tokiem myślenia, jak Oni krzywdząc innych. Przecież wiesz, że nie jesteś złym człowiekiem. Po prostu uczący się na swoich błędach. Potrzebujący słowa otuchy, wiary. Ale to wszystko jest do zdobycia.
Nie daj sobie wmówić, że jest inaczej.
Ty, Ty, ja, Ty, Ty, a właśnie akurat i Ty jesteśmy darem. Napisałabym, że każdy jest darem, dzieckiem Bożym. Ale niektórzy z Was mają inne poglądy niż ja. Dlatego już w całokształcie piszę, że jesteśmy darem.
Czy to, że jeśli ktoś Nas brutalnie skrzywdził fizycznie, bądź psychicznie ma prawo zmarnować Nasze całe życie?
NIE.
Zawsze bałam o tym głośno mówić, pisać. Bo sama robiłam co innego. Ale życie, każda decyzja uczy Nas by.. doceniać. Po prostu doceniać, że nawet jak nie mamy rąk, nie mamy nóg, nie mamy zdrowego serduszka, nie jesteśmy piękni to nie sprawia, że jesteśmy inni. To sprawia, że KAŻDY Z NAS jest wyjątkowy i dlatego.. te wszystkie wady ale i też zalety powinny Nas wzmacniać w tym, że... jeśli to czytasz, jeśli tu jesteś. Oznacza, że jesteś CUDEM! i ... musisz to w 100% wykorzystać. Nawet jeśli jesteś po depresji, po odwyku, po rzuceniu fajek, po rzuceniu dziewczyny/chłopaka/rodziny/pracy..
MASZ PRAWO ŻYĆ. W PEŁNI.
Nawet jeśli popełnisz jakikolwiek błąd, pamiętaj by go naprawić
By sumienie Cię nie gryzło..
Dlatego.. wybaczenie jest pierwszym krokiem tego wszystkiego. Dopóki nie wybaczysz sobie, ze nie jesteś idealny - a nikt i nigdy nie będzie i to nie skreśla Cię : pamiętaj. Ale również, dopóki nie wybaczysz tym osobom.. przez które noce.. masz nieprzespane..myśli kręcą się wokół Nich.. to niestety nie zaznasz spokoju takiego jakiego byś chciał.
Wybaczyć to nie oznacza ZAPOMNIEĆ - to zostanie w Tobie.
Pamiętaj, że ktoś z boku, ktoś z Twojego otoczenia wierzy w Ciebie. WIERZY W CIEBIE I W TWOJE MOŻLIWOŚCI pomimo Twoich potknięć, Twoich błędów. JEST TUŻ OBOK CIEBIE.
Nie zapominaj ... Jesteś cudownym człowiekiem, o cudownym serduszku..
Dbaj o siebie, tak właśnie o Tobie mówię internetowy nieznajomo/y.
Trzymam za Ciebie kciuki. Miłego wieczoru :)
https://www.youtube.com/watch?v=Mhj15W23IjA
3 notes
·
View notes
Photo
Spoglądając wstecz, odczuwam smutek, lecz przyszłość także nie wydaje się radosna
867 notes
·
View notes
Quote
Zawsze będziesz dla mnie osobą, dla której w jednym momencie rzuciłbym wszystko
(via itakwszyscyzdechniemy)
14K notes
·
View notes
Quote
Załóż prezerwatywę na serce, aby nikt nie wydymał twoich uczuć.
(via umarlabym-dla-ciebie)
2K notes
·
View notes
Quote
Kobiety chcą w życiu określonych rzeczy. Chcą zakładania rano męskich, białych koszul. Chcą rzucić wszystko, wyjechać nad morze i zbierać muszle idąc wzdłuż wybrzeża. Chcą pić Coronę na tle wbitych w ziemię starych pali i opartych o nie desek surfingowych. Uprawiać seks, po którym powiedzą, że byliście tak napaleni, że nawet nie doszliście do łóżka, zamiast grzecznie kochać się po pościeleniu łóżka i myciu zębów przez obowiązkowe pięć minut. Chcą żeby ktoś ją przerzucił przez ramię i zaniósł na najstraszniejszą atrakcję w lunaparku i krzyczał na niej razem z nią, a później kupił watę cukrową, której nie będziecie mieli siły zjeść. Chcą dostać sukienkę i pójść na kolację na miasto nie mając na sobie bielizny. Chcą stać z kimś na balkonie na szóstym piętrze, patrzeć na zapalone w wieżowcach światła i rozmawiać o przyszłości. Chcą wyjechać razem na festiwal i śpiewać podczas koncertów. Chcą kolekcjonować chwile, które nie wyblakną po latach, bo jedynym sensem życia jest jego przeżywanie. Można to robić samemu, ale przeżywa się je jednak o niebo lepiej z kimś, więc chcą być z facetem, z którym to będzie możliwe.
(via wielki-marzyciel)
2K notes
·
View notes
Quote
Umrzyj wcześniej ode mnie, odrobinę wcześniej Żebyś nie musiała wracać do domu sama
(via whatevax)
132 notes
·
View notes