Don't wanna be here? Send us removal request.
Text
youtube
Post może nie jest stricte związany z nowymi technologiami, ale moim zdaniem na swój sposób jest i na pewno zasługuje na miejsce na naszym blogu, ponieważ Daphne Oram, o której jest tutaj mowa była pionierką w swojej dziedzinie.
Daphne Oram (1925–2003) była pionierską kompozytorką elektroniczną i wynalazczynią Oramiki, sposobu syntezy dźwięku poprzez rysowanie przebiegów fal, tonacji, obwiedni głośności i innych właściwości na filmie. Była także pisarką, edukatorką i orędowniczką uznania muzyki elektronicznej za ekscytującą i wartościową formę sztuki. Była współzałożycielką bardzo wpływowego BBC Radiophonic Workshop, przygotowując plany dla tego pionierskiego domu elektroniki i muzycznego eksperymentalizmu w 1956 roku, kiedy szczegółowo opisała, jak założyć takie studio w raporcie dla menedżerów BBC.
https://www.daphneoram.org
0 notes
Text
Chcemy podzielić się artykułem o tematyce nie tak odległej, bo dotyczącej pandemii. Myślę, że jest on nadal aktualny w kontekście przesytu otaczających nas w internecie informacji i szerzących się fake newsów.
Artykuł został napisany przez kobietę, którą osobiście podziwiam za merytorykę, szerokie spektrum zainteresowań i wiedzy oraz otwartość na świat- Natalię Hatalską
Osobiście utożsamiam się z fragmentem, który zakłada że często myślimy, że wiemy dużo jednak jest to wiedza z obszaru naszej społecznej bańki i nie ma w tym nic złego, nie musimy wiedzieć wszystkiego, natomiast powinniśmy wiedzieć gdzie tego szukać.
0 notes
Text
KOBIETY Z PERSPEKTYWY
ROZWOJU TECHNOLOGII
Tym razem nieco krótsza przerwa, podczas której bliżej poznałyśmy wątek sztucznej inteligencji, biotechnologii, neurotechnologii, cyberprzestępczości i wielu innych niezwykle ciekawych zagadnień. Ciągły postęp naukowy powoduje, że na rynku pojawiają się coraz to nowsze przedmioty i akcesoria dążące do ułatwiania nam życia. Razem z nimi zmienia się również społeczeństwo oraz jego spojrzenie na przyszłość. Chcąc więc zachęcić Was do zagłębienia się w ową tematykę, postaram się odpowiedzieć na pytania: „Jak z perspektywy przyszłości postrzegane są kobiety”?
Zacznijmy jednak od początku… Obecnie na całym świecie mają miejsce różnorodne badania i eksperymenty dążące m.in. do kontrolowania urządzeń technologicznych wyłącznie za pomocą ludzkiego mózgu. W tekście Hatalskiej opisany został również projekt naukowy „BRAIN”, który docelowo ma doprowadzić do powstania nowoczesnych mechanizmów „zarówno implantowanych w ciele, jak i zakładanych zewnętrznie na głowę”, dzięki którym będzie można w łatwy i dostępny sposób kontrolować aktywność naszego mózgu. Cóż, brzmi interesująco. Co jednak, jeśli to wszystko wymknie się spod kontroli? Produkcja Netflixa w jednym ze swoich seriali science-fiction – „Czarne lustro”, dość często stara się przedstawić tę negatywną stronę szybkiego rozwoju technologii. W odcinku zatytułowanym „Rachel, Jack i Ashley Too” zeskanowano bardzo szczegółowo mózg jednej z artystek muzyki pop i stworzono na tej podstawie niewielkich rozmiarów roboty/cyborgi, które fani piosenkarki mogli zakupić, a następnie rozmawiać z nimi, tańczyć i śpiewać – miała być to świetna zabawa i genialny sprzedażowo produkt. Jak się jednak później okazało roboty te zaczęły działać na własną rękę, ponieważ były sterowane zeskanowanym wcześniej mózgiem gwiazdy – były w stanie myśleć jak ona, a także znały jej wszystkie tajemnice, hasła czy inne szczegóły życia prywatnego. Zastanawia mnie więc, jak daleko w rzeczywistym świecie zabrną eksperymenty neurotechnologiczne oraz ich pochodne. Oczywiście możliwe jest, że twórcom takowych urządzeń uda się stworzyć odpowiednie zabezpieczenia tak, aby nasze dane były bezpieczne oraz, aby działały one na naszą korzyć. Jednakże dla cyberprzestępców „najlepsze” jest to, co ukryte za kurtyną haseł, kodów i odcisków – to co niedostępne i trudne do przechwycenia. Osobiście uważam, więc że ciężko będzie zagwarantować społeczeństwu stu procentowe bezpieczeństwo informacji na ich temat, choć pytanie brzmi – „Czy ludziom to przeszkadza ?”. Już w obecnych czasach sami tak naprawdę dajemy łatwy dostęp do naszych lokalizacji, historii chorób, planów na wakacje i innych prywatnych niuansów na nasz temat. Może warto czasem zatrzymać się w ciągłym pędzie i zastanowić nad tym, co klikamy, potwierdzamy i udostępniamy do sieci…
Wróćmy do tematu postrzegania przyszłości przez obecnie egzystujące jednostki. Twórcy produkcji science-fiction od lat starają się zaprezentować różnego rodzaju wizje przyszłości – rozwój technologiczny, latające samochody, czipy, skanery i przede wszystkim cyborgi. W większości dzieł tego typu, cyborgi, roboty i oprogramowania przyjmują postać kobiety – jej głos, figurę, aparycję i zachowanie; mowa tu m.in. o filmach „Her”, „Wall-E”, „EX Machina”, „Tau”, „Jestem matką”, „Alita: Battle Angel”, „Cyborg” i wielu, wielu innych; mężczyźni natomiast tworzą te „kobiety maszyny”. W tym przypadku wynika to najprawdopodobniej ze społecznego przekonania o kobietach, jako płci „pięknej”, „słabszej”, „stworzonej dla mężczyzn”. Stereotypowe myślenie dużej części społeczeństwa doprowadziło, do tego, że na rynku azjatyckim już kilka lat temu pojawiły się tzw. „sexcyborgi” dostosowane do potrzeb heteroseksualnych mężczyzn. Są to lalki, które do złudzenia przypominają prawdziwe kobiety – pokryte cyberskórą, która została stworzona m.in. po to aby urzeczywistnić doznania związane z ich dotykiem. Moje podejrzenie o tym, z czego wynika takowe przedstawianie kobiet, potwierdził tekst Joanny Panciuchin, w którym opisała ona fenomen utrzymywania patriarchalnych wzorców na „kobietach robotach”. W artykule „Czy robot jest kobietą”, autorka przedstawiła również powstałe w 2015 oraz 2017 roku prognozy dotyczące robotów-opiekunów, które miałyby być wzorowane właśnie na „kobiecych” obowiązkach, takich jak: sprzątanie, gotowanie, zabawianie oraz opieka. Dla wielu kobiet jest to tzw. „czerwona lampka” do tego, aby coś w końcu zmienić; aby technologie przyszłości stały się bardziej uniwersalne i nie piętnowały ich, na kolejne kilkadziesiąt lat tym, co należy do ich obowiązków, a co nie. Miejmy, więc nadzieję, że nauka ukierunkuje się zdecydowanie bardziej na swoje pozytywne strony oraz zwalczy potencjalne zagrożenia wiążące się ze swoim rozwojem.
Hatalska N., Zhakować umysł
Nilsson, Nils H., et al. "Survey and health assesment of chemicals substances in sex toys." Survey of Chemical Substances in Consumer Products 77 (2006).
Panciuchin, J. (2017). Czy robot jest kobietą?. Prace Kulturoznawcze, 21(3), 75-87.
https://www.filmweb.pl/film/Jestem+matk%C4%85-2019-829669
https://mlodytechnik.pl/technika/29083-mozg-online-maszyna-sterowana-mysla-i-odwrotnie
0 notes
Text
Jak sztuczna inteligencja "widzi" kobiety
Po przerwie wracamy z kolejnym wpisem. W poprzednim poście poruszałyśmy tematykę reprezentacji kobiet w serialach- udało nam się ustalić, że wizerunek kobiet jaki możemy zobaczyć na ekranie nie zawsze jest taki, jak tego byśmy chcieli. Tym razem chciałabym przeskoczyć tematycznie w świat technologii i przyjrzeć się między innymi, jakie użycia algorytmów i sztucznej inteligencji jesteśmy w stanie zaobserwować i czy ich działanie oparte jest na danych pozwalających na funkcjonowanie patrzące w równy sposób bez względu na płeć.
Chciałabym na początku odnieść się do przedstawionego na zajęciach pojęcia Technopolu, którego definicyjnie Postman określa jako „stan kultury”- jest to sytuacja, w której technologia staje się rozwiązaniem dylematów społecznych, a jako największa wartość ukazuje się zasób informacji i możliwość jego powiększania. (Postman 1995) Jeśli więc nowe technologie mają być źródłem wiedzy oraz pożytecznym narzędziem dla człowieka podążającego za zmieniającymi się realiami świata, w którym cenionym zasobem stają się informacje, musimy zadać sobie pytanie, w jaki one funkcjonują. Czy proces ten dostosowany jest do wszystkich użytkowników z myślą równych benefitów, czy może faworyzuje lub pomija niektóre z grup społecznych.
Myśląc o technologii w pierwszej chwili możemy nie przypisywać jej narzędziom aspektu emocjonalnego czy ludzkiej możliwości stronniczego myślenia- wydawać się może, że w swoim działaniu będą neutralne. A jednak szybki „reaserch” dotyczący algorytmów może zaskoczyć nas ilością materiałów poruszających ich stronniczość na poziomach takich jak płeć czy rasa. W czasach, w których algorytmy stosowane są nie tylko, aby usprawnić, czy spersonalizować nasze doświadczenia w świecie online, ale także aby kategoryzować nas, nawet na rynku pracy, musimy nabyć świadomość, w jaki sposób one funkcjonują, aby następnie być w stanie krytycznie patrzeć na ich metody działania, a także ich możliwe wady. Dobrym przykładem nieudolności algorytmów jest zaprezentowany na zajęciach tekst pt. „Czy algorytmy wprowadzają w błąd? Metaanaliza algorytmu profilowania bezrobotnych stosowanego w Polsce” (K. Sztandar – Sztanderska, M. Kotnarowski, M. Zieleńska 2021) W zaprezentowanym użyciu algorytmów nie tylko możemy zauważyć wady przyjętej kategoryzacji osób bezrobotnych, ale same założenia teoretyczne zostały stworzone nieprzejrzyście. Analizując ten tekst zaczęłam się zastanawiać- skoro algorytmy wykorzystywane są w niesprawiedliwy sposób nawet przez państwowe podmioty, które w społeczeństwie Technopolu używają informacji jako mechanizmu kontroli (Postman 1995), to w jakich innych elementach życia nie działają one tak jakbyśmy tego chcieli.
https://www.reuters.com/article/us-amazon-com-jobs-automation-insight/amazon-scraps-secret-ai-recruiting-tool-that-showed-bias-against-women-idUSKCN1MK08G
Pozostając w tematyce zatrudnienia, algorytmy coraz częściej używane zostają w procesie rekrutacyjnym- są one sposobem, który ułatwia przetworzenie większej ilości plików – co równa się szybszym procesom rekrutacji kandydatów. Musimy jednak mieć na uwadze, że zautomatyzowanie tego procesu może mieć swoje wady w zależności od informacji i danych, na których wybrane programy bazują. Przykładem krzywdzącego w stosunku kobiet użycia sztucznej inteligencji, do którego udało mi się dotrzeć, jest system testowany przez firmę Amazon w 2015 roku. Wydawać może się niepojęte, że technologiczny program wprowadzony, aby sprawiedliwie oceniać kandydatów startujących na dane stanowisko, dyskryminować będzie kobiety – a jednak. Błąd leżał w bazowaniu algorytmu na cv składanych w ostatnich 10 latach – zdecydowaną przewagę tych zgłoszeń stanowiły zgłoszenia mężczyzn- ponad 70 %, przez co program gorzej oceniał kobiety jako kandydatki. Dodatkowo język, który program kwalifikował jako związany z kobietami zostawał gorzej oceniany niż ten powiązany z mężczyznami. Mimo wykrycia niepożądanego działania i wycofania się z tego projektu, przypadek taki jak ten może zwrócić naszą uwagę na niebezpieczeństwa związane z AI. Oczywiście to, jak program kategoryzuje ludzi całościowo zależy od przyjętego kodowania- jeżeli jednak opiera się on na bazie kategoryzacji, która nieprzychylnie patrzy na np. właśnie kobiety, jego działanie będzie skutkowało nierównym traktowaniem właśnie tej grupy.
https://www.insurancejournal.com/news/national/2019/04/08/523153.htm
Prowadząc moje dalsze poszukiwania natknęłam się na badania rozpoczęte przez Joy Buolamwini, badaczkę w MIT – Massachusetts Institute of Technology. Jej badania odnośnie komercjalnie używanych programów stosowanych do rozpoznawania twarzy ukazały ogromne zróżnicowanie w poziomie trafności rozpoznania płci osób przedstawionych na zdjęciach w zależności i od płci i rasy.( Buolamwini, Joy, Timnit Gebru 2018) W tym binarnym podziale płciowym, w którym analizowane klasyfikatory musiały kategoryzować zastane twarze klasyfikując na kobiety i mężczyzn okazuje się, że jego trafność była zdecydowanie największa w przypadku białych mężczyzn- nawet do 100%. Grupą, z którą testowane programy miały największy problem z rozpoznaniem, były czarnoskóre kobiety- w tym przypadku trafność posiadała error nawet do 34,7%. Badania te otwierają dyskurs związany z działaniem algorytmów i ich możliwości utrzymywania nierówności społecznych i zróżnicowanego doświadczania nowych technologii. Jeśli bowiem programy opierają swoje funkcjonowanie na bazie danych, której większość stanowią biali mężczyźni – tak jak w przypadku przytoczonych wyżej programów – ich funkcjonowanie na innych częściach społeczeństwa nie będzie wydajne i sprawiedliwe. Nierówności społeczne oraz uprzedzenia mające miejsce w społeczeństwie mogą znaleźć swoje odbicie w systemach sztucznej inteligencji, dlatego tak ważne jest to abyśmy dążyli do stosowania reprezentatywnych zasobów, na których uczyć się ma sztuczna inteligencja.
Bibliografia
Buolamwini, Joy, and Timnit Gebru. "Gender shades: Intersectional accuracy disparities in commercial gender classification." Conference on fairness, accountability and transparency. PMLR, 2018.
Lee, N. T., Resnick, P., & Barton, G. (2019). Algorithmic bias detection and mitigation: Best practices and policies to reduce consumer harms. Brookings Institute: Washington, DC, USA, 2.
K. Sztandar – Sztanderska, M. Kotnarowski, M. Zieleńska (2021), Czy algorytmy wprowadzają w błąd? Metaanaliza algorytmu profilowania bezrobotnych stosowanego w Polsce, „Studia Socjologiczne”, 1(240).
N. Postman (1995), „Technopol. Triumf techniki nad kulturą”, Warszawa: PIW, ss.91-113.
Vincent, James. “Amazon Reportedly Scraps Internal AI Recruiting Tool That Was Biased against Women.” The Verge, October 10, 2018. Available at https://www.theverge.com/2018/10/10/17958784/ai-recruiting-tool-bias-amazon-report (ostatni dostęp 17.05.2023)
0 notes
Text
Wizerunek kobiet w serialach *
Na ostatnich zajęciach mówiliśmy o serialach, ewolucji ich formy w związku ze zmianą mediów, oraz rozwojem i idącą za tym metamorfozą stylu życia współczesnych odbiorców na podstawie dwóch tekstów : „ Lisowska-Magdziarz, M. (2016). Od redaktora: Seriale-nowa jakość, czy stare w nowej odsłonie?. Zeszyty Prasoznawcze, (1 (225)), 1-15.” oraz wywiadu Szymona Greli z Henry Jenkinsem. Abstrahując od tekstów, ale nawiązując do ich tematyki i informacji w nich zawartych, postanowiłam napisać o wizerunku kobiet w serialach.
Wpisując hasło „kobiety w serialach” w Google pierwsze co ujrzały moje oczy, to ranking „silnych kobiet w serialach- najciekawsze sylwetki” poniżej, na pierwszej stronie wyszukiwania było jeszcze 6 kolejnych rankingów( czyli 7 na 9 stron znajdujących się na pierwszej karcie wyszukiwania). Po kolei przejrzałam każdy z nich. Powtarzają się takie postaci jak: Jessica Jones, Mare z Easttown, Daenerys Targaryen z serialu „Gra o tron”, Robin Wright z „House of Cards”, Anna Jass z „Rojst97”, Claire Danes z „Homeland” i wreszcie June Osborne z „Opowieści Podręcznej”. Wszystkie te bohaterki zostały określone mianem silnych, niezależnych, odważnych, gdzieniegdzie „zadziornych” „grających według własnych zasad”, „żądnych zemsty” itd.
Zastanawia mnie jednak, że każda z tych ról reprezentuje role społecznie zdominowane przez mężczyzn; Prezydentka, detektywa, policjantka, przywódczyni armii, przewodniczka rewolucyjnego ruchu. To dla mnie bardzo ciekawe, że chcemy oglądać kobiety w tych rolach na ekranach jednak feministki walczące dokładnie o te formę reprezentacji w społeczeństwie dostają łatkę „oszołomek”. Zaczęłam więc zagłębiać się w temat i szukać informacji w nieco bardziej rzetelnych źródłach.
Niestety w pierwszej kolejności trafiłam na raport KRRiT o wdzięcznym tytule “ Stereotypowe czy nietypowe?”, który miał opisywać wizerunek kobiet w polskich serialach. Niestety bo przytoczone w nim informacje na temat reprezentacji kobiet w mediach nie malują się zbyt korzystnie. Po krótkim wprowadzeniu pana przewodniczącego przechodzimy do rozdziału „Wybrane działania KRRiT na rzecz równouprawnienia i walki ze szkodliwymi stereotypami w kontekście europejskim��- tytuł j jest jednak nieco mylący. Działań jest tam na moje oko niewiele, w skrócie owe działania opierają się na prowadzeniu badań i monitoringu reprezentacji. Szkodliwe stereotypy są niedozwolone, a jak już ktoś obrazi, to musi zapłacić karę. Jak wynika z tego rozdziału reprezentacja kobiet jest znikoma, rzadko zapraszane są jako gościnie, ekspertki, rzadko przedstawiane z imienia i nazwiska, mało mówi się o ich wykształceniu. Pocieszeniem ma być fakt, że w kwestii prowadzenia spotkań z ekspertami jest mniej więcej tyle samo kobiet i mężczyzn, a prowadzące uznawane są za „profesjonalne” , oraz z roku na rok jest coraz więcej kobiet w serwisach informacyjnych, według statystyk liczba ta podskoczyła do 24%.
W polskich serialach nadal powielane są staroświeckie stereotypy kobiety jako matki, piastunki ogniska domowego, skupionej wokół rodziny, nieporadnej, zależnej, nieposiadającej zdolności analitycznych, manualnych i matematycznych, której kariera zawodowa jest drugorzędna, przedstawiana jako bardziej emocjonalna i uczuciowa. W bardzo dużym skrócie całość raportu wydaje mi się mało obiektywna, gdyż opisuje reprezentację kobiet w polskich serialach na podstawie takich tytułów jak : „M jak miłość”, „Pierwsza miłość”, „Korona ludów”, „Wojenne dziewczyny”, „Diagnoza” „Pułapka” „Dziewczyny z Lwowa”, „Przyjaciółki”. Wnioski są takie, że reprezentacja kobiet w nich jest równa, jak nie większa, a szkodliwe stereotypy nadal są powielane, ale tak jakby mniej. Znalazłam też analizę, a może bardziej recenzję owego raportu napisaną przez Annę Dumalewską, która w podsumowaniu mimo tych smutnych wniosków, każe nam skupiać się na pozytywach i cytuje raport: „Oszczędne dawkowanie nietypowości w dominującej masie obrazów znanych i rozumianych może wywierać większy wpływ niż nachalne wywracanie znanego świata do góry nogami” (s. 155) no i tutaj znów załamuję ręce, bo w moim mniemaniu nie chodzi tyle o „nachalne wywracanie znanego świata do góry nogami” co o adekwatną i przede wszystkim aktualną reprezentację otaczającej nas rzeczywistości.
Podsumowując, na podstawie własnych obserwacji dochodzę do wniosku, że wizerunek kobiety we współczesnych serialach nadal nie jest zadowalającą formą reprezentacji. Z jednej strony Netflixowe produkcje mówią nam, że możemy wszystko, szklany sufit nie istnieje, kreują wizerunek silnej, niezależnej wysoko postawionej kobiety, którą dobrze się ogląda, ale tylko jako serialową postać, a z drugiej strony mamy stereotypową „panią domu”, „blondynkę”, „femme fatale”, „kobietę anioła”, „teściową”, czy „zbuntowaną nastolatkę”. Nie wykluczam istnienia seriali, które ukazują bardziej realną wizję rzeczywistości ( np Dziewczyny ), ale cieszą się one znacznie mniejszą popularnością niż te wyżej wymienione. Twórcy seriali popadają ze skrajności w skrajność, wciąż uciekając od faktycznego stanu rzeczy. Biorąc pod uwagę rosnącą oglądalność tej formy przekazu, odnosz�� wrażenie, że takie zabiegi mogą mieć opłakane skutki w realnym życiu. Odbiorcy kreują swoje opinie/ poglądy na podstawie przekazywanych im na codzień treści. Mało realistyczny obraz kobiet przenosi się niejednokrotnie z ekranu na rzeczywistość. W pierwszej wersji ( czyli tej netflixowej) doprowadza do myślenia: „przecież kobiety nie mają na co narzekać”. Tworzy kolejny stereotyp tzw. „Girlboss”, który wcale nie jest tak pozytywny jak nam się wydaje. Girlboss zostało utożsamione z mizoandrią , a ta natomiast została utożsamiona z przedstawicielkami współczesnego feminizmu. Należy jednak pamiętać, że ten obraz tworzy jedynie kapitalistyczny szablon, a nie realnie istniejący ruch na rzecz wyzwolenia kobiet. Druga wersja umniejsza roli kobiet w społeczeństwie i ogranicza nasze możliwości/ umiejętności do czterech ścian naszego domu, a przecież te realia wyparowały już dawno temu, wystarczy spojrzeć na statystyki. Co tu dużo mówić, chcemy więcej nas w nas na ekranach, potrzebujemy realistycznej reprezentacji kobiet by być realistycznie postrzegane w codziennym życiu.
Źródła:
Sojak, R., Meler, A., & Królicka, B. (2020). Stereotypowe czy nietypowe? Wizerunek kobiet w polskich serialach–sposób prezentacji, obecność, konteksty. Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.
Dumalewska, A. (2021). Obraz kobiet w polskich serialach. Zeszyty Prasoznawcze, (4 (248)), 129-132.
https://mindcoaching.pl/silne-kobiety-w-serialach/
https://natemat.pl/365069,kobiety-w-serialach-kryminalnych-6-tytulow-rojst-97-mare-z-easttown
https://dziennikzachodni.pl/11-silnych-serialowych-postaci-kobiecych-znacie-te-bohaterki/ga/c13-14187203/zd/36405773
https://gameplay.pl/news.asp?ID=92958
https://telemagazyn.pl/najlepsze-seriale-o-silnych-kobietach-na-netflix-i-nie-tylko-sprawdz-nasze-typy-the-good-fight-jessica-jones-anatomia-skandalu/ga/c13-16316705/zd/56494175
https://www.newsweek.pl/kultura/filmy-i-seriale/kobiety-w-serialach-gra-o-tron-house-of-cards-homeland/yp8bh93
https://www.vogue.pl/a/bohaterki-seriali-ktore-inspiruja
https://krytykapolityczna.pl/kultura/nie-wystarczy-byc-girlboss-zeby-sie-wyzwolic/
0 notes
Text
Start*
Długo zastanawiałam się jak rozpocząć tego bloga nie do końca będąc przekonaną do moich wstępnych pomysłów co do oficjalnej formy typu „wstęp rozwinięcie zakończenie”. Wielokrotnie zaczynałam, docierałam do połowy i wszystko kasowałam dochodząc do wniosku, że przecież nie o to w tym wszystkim chodzi. Postanowiłam więc usiąść i spróbować mniej więcej opowiedzieć o tym skąd wziął się pomysł na HerTech.
W pierwszej kolejności warto wspomnieć o tym, że HerTech to projekt zaliczeniowy na przedmiot „Media i technologie społeczeństwa ponowoczesnego” stworzony przez trzy studentki drugiego roku Socjologii w Poznaniu. Mam jednak cichą nadzieję, że będzie to również przestrzeń w której będziemy mogły zamieszczać treści wychodzące poza program obowiązujący na naszych studiach.
Założenie jest takie by zamieszczane tu posty nawiązywały do tekstów opracowywanych na naszych zajęciach. Założyłyśmy konwersację , wymieniałyśmy się pomysłami, każda z nas rzucała jakieś propozycje, ale szczerze mówiąc nie miałyśmy nic konkretnego. O mały włos nie skońńczyło się na tym, że pisałybyśmy krótkie wypracowania/streszczenia na podstawie tematów z zajęć, ale kto chciałby to czytać?!
Pomysł na bloga narodził się tak naprawdę po pierwszym konwersatorium. Otrzymaliśmy zadanie by opisać osobę, która interesuje się nowymi mediami. Wszystkie pracujące podczas zajęć grupy opisując sylwetkę tej osoby wskazywały na młodego mężczyznę. To nas zastanowiło, dlaczego młodego mężczyznę, a nie młodą kobietę, albo chociaż młodego mężczyznę/ młodą kobietę? Przecież w nowych mediach jest pełno kobiet. Jesteśmy tak samo liczną grupą użytkowniczek jak mężczyźni, a jednak z jakiegoś powodu to oni reprezentują świat technologii i nowych mediów. Dlaczego kobiety są tutaj pomijane? A może są po prostu niezauważane? Może to głębiej utarty schemat, nad którym się nie zastanawiałyśmy? Przecież każda z nas korzysta z nowych mediów i sądzę, że całkiem nieźle się w nich odnajdujemy.
Podczas tego samego konwersatorium opracowywaliśmy także tekst D. Morleya (2011 org 2000). W rozdziale „Nacechowane genderowo formy konsumpcji mediów” podkreślana jest niechęć kobiet do owych mediów i fakt, że zostały one „skolonializowane” przez mężczyzn. Ta niechęć opisywana jako: “wdzieranie się domen męskich […] i sfer aktywności tradycyjnie mieszczących się na zewnątrz […] do domu, który według tradycyjnej definicji jest dziełem kobiet, matek, żon, nauczycielek” (łał). Nic więc dziwnego, że mężczyzna jest pokazywany jako ten, który stoi za rozwojem, jednak wspólnie z dziewczynami (założycielkami tego bloga) doszłyśmy do wniosku, że rola kobiety w społeczeńństwie mocno ewoluowała, przez co ten obrazek jest już po prostu nieaktualny.
Postanowiłyśmy więc wejść w ten temat trochę głębiej i stworzyć HerTech. Ten blog ma nie tylko pozwolić nam na zaliczenie przedmiotu, ale również pomóc w odnalezieniu odpowiedzi na wyżej wymienione pytania. Wszystkie myślimy, że społecznie zakorzenione wzorce kobiety, która nie wie co zrobić, gdy zawiesi się jej komputer powinien już dawno odejść do lamusa. Dobrze wiemy jak poruszać się w nowych mediach, a nasz udział w ich tworzeniu dynamicznie wzrasta. Dlatego właśnie postanowiłyśmy by HerTech był przestrzenią poświęconą roli kobiet w nowych mediach i technologiach. Będziemy pisać o reprezentacji, znaczeniach i o wpływach kobiet na świat, który jest społecznie zdominowany przez mężczyzn.
źródła: Morley, D., & Mach, J. (2011). Przestrzenie domu: media, mobilność i tożsamość. Narodowe Centrum Kultury.
0 notes