claudiazbihr

[claudiazbihr]

Because I’m obsessed.

I’m addicted.

And I will gladly cross every single line if it means making this girl mine. If it means forcing her to be mine.

…

No matter. She won’t be able to escape me now.

I’ve just found myself a little mouse, and I won’t stop until I’ve trapped her.

🌶️🌶️🌶️🌶️🌶️/5

⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/5

[claudiazbihr]

– Nie chcę już cier­pieć… Chcę życia, o jakim za­wsze ma­rzy­łam.

– Nie je­stem ide­al­ny, ale je­stem twój… Razem mo­że­my stwo­rzyć swoje idealnie-​nieidealne życie. Ty i ja, Flet­cher. Co ty na to? – szep­nął, szu­ka­jąc od­po­wie­dzi w moich oczach.

Od­wza­jem­ni­łam spoj­rze­nie, py­ta­jąc po­waż­nie:

– Ko­chasz mnie?

– Nie je­stem w sta­nie opi­sać sło­wa­mi jak bar­dzo – od­po­wie­dział i po­chy­lił się, aby mnie po­ca­ło­wać.

🌶️🌶️🌶️/5

⭐️⭐️⭐️⭐️/5

[claudiazbihr]

I would fly you to the moon and back

If you'll be if you'll be my baby

Got a ticket for a world where

We belong

So would you be my baby

Gdyby Will napisał piosenkę dla Emory, byłaby to ta. ❤️

🌶️🌶️🌶️🌶️🌶️/5

⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/5

[claudiazbihr]

– Coś ci po­wiem, ser­dusz­ko. – Leon strzep­nął na zie­mię resz­tę skr*­ta i przy­dep­tał butem. – Do­ło­żę sta­rań, żeby ta za­ba­wa była dla cie­bie tro­chę ła­twiej­sza, tro­chę bez­piecz­niej­sza. Po­nie­waż po­do­ba mi się ta gra. Chcę się z tobą za­ba­wić.

Zane jakby mi­mo­cho­dem objął mnie za ra­mio­na, aż pod­sko­czy­łam.

– Pod­czas za­ba­wy z Le­onem bę­dziesz po­trze­bo­wa­ła ase­ku­ra­cji, mo­żesz mi wie­rzyć. – Uśmiech­nął się, jakby ta de­kla­ra­cja do­wo­dzi­ła ogrom­nej od­wa­gi. Uwię­zio­na mię­dzy nimi, mia­łam w gło­wie watę cu­kro­wą, a moje ciało cał­ko­wi­cie wy­mknę­ło mi się spod kon­tro­li. Było coś wręcz nie­ludz­ko se*­sow­ne­go w po­czu­ciu, że je­stem taka mała w po­rów­na­niu z tymi dwoma ol­brzy­ma­mi, że ba­lan­su­ję na cien­kiej linii mię­dzy za­ba­wą a niebezpieczeństwem.

🌶️🌶️🌶️🌶️🌶️/5

⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/5

[claudiazbihr]

– To nie są czcze po­gróż­ki. Jeśli stąd wy­bie­gniesz… – Do­brze wie­dzia­łem, że to zrobi.

– …będę cię ści­gał. Do­pad­nę cię. A wtedy… – Przez głowę prze­le­cia­ło mi ty­siąc róż­nych moż­li­wo­ści. Ty­siąc słod­kich tor­tur. Ty­siąc spo­so­bów, żeby pod­sycić to tlące się w niej pod­*iece­nie, aż eks­plo­du­je.

– …wtedy, uwierz, bę­dziesz krzy­cza­ła.

🌶️🌶️🌶️🌶️🌶️/5

⭐️⭐️⭐️⭐️⭐️/5