ana-est-nomen-meum - Tumblr blog

[ana-est-nomen-meum]

Ważna informacja

Kończę z blogiem kochani

Tak, niestety odchodzę, ale to nie znaczy że odejdę od any

Jestem coraz bliżej mojej wymarzonej wagi

Nie mam zbytnio czasu aby publikować posty

Czasem coś dodam, ale będą to różne przepisy, diety, plany treningowe których nie będę chciała zgubić

Mam wrażenie że ten blog umarł, więc narazie się żegnamy

Tak, narazie, ponieważ kiedyś do was wrócę

Nie mam pojęcia kiedy, ale napewno wrócę

Oczywiście będę odpisywać na wasze wiadomości

TRZYMAJCIE SIĘ CHUDO MOTYLKI 🧡🦋🧡

[ana-est-nomen-meum]

🦋💞

Ostatnio moja waga stoi w miejscu, więc może potrzeba mi trochę więcej motywacji, dlatego udostępniam ❣️

~wiadomość od Any~

Jak zaczniesz jeść to już nie skończysz. Więc dlaczego zaczynasz? Wiesz że nie musisz jeść, nie bądź łakomą świnią. Idź zrób herbatę, czarną kawę, elektrolity lub weź wodę, ale ręce zdala od jedzenia!! Lepiej zostaw je dla innych. Zostaw słodycze, ciastka, te wszystkie przetworzone słodkości, odłoży ci się to tylko w tłuszcz. Wybierz jakieś warzywa, jajko lub owoc. Zrób parę przysiadów, poćwicz a nie tylko siedzisz przed komputerem. Rozumiem że nie masz siły, ludzie tego nie zrozumieją i musisz się męczyć z życiem, bo nie potrafisz go skończyć. Więc spełnij chociaż jedno swoje marzenie, schudnij, wyglądaj idealnie. A ty tylko potrafisz się objadać i tyć. Zacznij wreszcie się kontrolować, nie mów sobie że jeszcze tylko ten batonik, później kolejny i że od jutra zaczniesz. Czas leci szybko... Chcesz glow up czy down? Chcesz się sobie podobać czy się nienawidzić? Przestań wmawiać sobie że nie obchodzi cie jak wyglądasz i weź się do roboty. Widzisz ile osób jest tu z tobą. Inni potrafią a ty nie? Nie jedz, dołącz do nich, zacznij fasta, obejrzyj thinspo. Jak zaczniesz teraz, bez wymówek to wiedz, że będziesz mieć ciało takie jak twoje ulubione thinspo. A więc? Nadal wybierasz się objadać, być grubasem i nienawidzić swojego ciała czy zostaniesz ze mną?

Motywacja🦋🦋 (myślę że dużo osób jej potrzebuje ja też 👀)

[ana-est-nomen-meum]

🦋🦋🦋

Jak pozbyć się jedzenia?

a) Na obiedzie rodzinnym.

1) Sposób : “ Na alergika ”.

Jesz zupę to wybieraj sam płyn. Jednak,aby uniknąć podejrzeń musisz ‘zjeść’ makaron/ryż/kasze.

Potrzebujesz torebki i chusteczek. Torbę trzymaj na kolanach. Prawą ręką napełniaj łyżką usta makaronem/ryżem/kaszą a lewą trzymaj w torebce zaciskając w dłoni chusteczkę. Gdy nikt nie widzi wypluj. Możesz, a czasem wręcz powinnaś też udawać,że kichnęłaś i wycierając nos wypluć zawartość w papier. Ja udawałam,że kicham dlatego te metodę nazwałam “Na alergika”.

2) Sposób znany anorektyczkom.

Załóż bluzę i umieść tam foliowy woreczek. Możesz w ten sposób łatwo przemycić ziemniaki,kotlet czy kluski śląskie.

3) Sposób “Niejadka”

Ciemny kubek to podstawa. Weź jakąś taką szklankę i nalej minimalną ilość wody ( aby unikać podejrzeń).

Jedząc jakąś zupę możesz wypluć tam zawartość ust. Także można spróbować wypluć ziemniaki itp.

4)Sposób “Dokarmianie”

Pytaj kogoś kto je więcej np. Tata,wujek, starszy brat czy chcą coś z Twojego talerza.

5) Sposób “Na Srokę”

Gdy nikt nie widzi, podrzucaj składniki swojego obiadu innym. Jednak pamiętaj,że to nie może być zauważone. Jak np. Ktoś ja pusty talerz a Ty dasz komuś stos ziemniaków to bez sensu. Lepiej każdemu podrzucić po troszkę.

6) Sposób “Kłamczucha”

Idąc do garnka po dokładkę zamiast dołożyć jedzenia, odłóż. Jak ktoś zauważy to powiedz,że zjadłaś stojąc przy blacie.

7)Sposób “Niezdara”

Dla bardzo zdesperowanych : wydając z talerzem udawaj,że się potknęłaś. Jedzenie Ci spadnie, a nikt normalny nie będzie kazał Tobie jeść z ziemi.

8) Sposób “Pies”

Psy lubią jeść, podziel się z nimi.

b) Ze znajomymi.

1) Sposób “Nie chciałam,przepraszam ”.

Kupujecie lody, to Ty przypadkiem liżąc go złamiesz ten lodzik i spadnie na ziemię.

2) Sposób “Termin przydatności do spożycia ”

Udawaj,że kupiłaś coś co jest przeterminowane i wyrzuć.

3) Sposób “Na później ”

Jak jesteś ze znajomymi i częstują się to weź. Jednak udawaj,że jesz i schowaj to do torebki,kieszeni,stanika obojętnie gdzie.

4) Sposób “Dla Ciebie”

Oddawaj słodkości koleżankom i kolegom.

5) Sposób “Niby jem”

Jak jesteś na spacerze z znajomymi i proponują Ci przekąskę to ją weź. Udaj,że jesz i wyrzuć ją podczas drogi.

6) Sposób “Na mamę ”

Znajomi proponują kupić np. Pizze. To udawaj,że mama napisała Ci SMS,że musisz wracać do domu.

7)Sposób “Ból brzucha”

Powtarzaj od początku spotkania,że boli Cię brzuch i czujesz,że chyba umrzesz z bólu. Gdy zaproponuje jedzenie to oburz się,że ty narzekasz na bóle a ona Ci wciska jedzenie.

c) Gdy masz od mamy śniadanie/obiad/kolację w pokoju sam na sam.

1) Sposób “Sreberko”

Przygotuj woreczki foliowe i srebrnego. Do tego ręczniki papierowe, chusteczki czy coś w tym stylu.

Spakuj kanapkę/ziemniaki/kotlet/naleśniki/itp.

w sreberko. Pozostałe produkty również. Jeżeli są małe to spakuj je do woreczka. Owiń je papierem/chusteczkami. I wyrzuć, mama nie zauważy,że to jedzenie.

2) Sposób “Przemyt”

Jak masz kromki chleba to urwij kawałek samego ‘środka’ czyli ta część od środka od skórki. Powoli zgniataj je najbardziej jak dasz radę. Możesz schować je do kieszeni i wyrzucić za okno aby ptaki sobie zjadły:)

3) Sposób “Do pojemnika”

Chowaj je do pudełek,pojemników i później wyrzucaj.

4) Sposób “Okno”

Staraj się wszystko wyrzucać po kolei przez okno. Jak najdalej,aby nikt nie zauważył. Później gdy wyjdziesz z domu możesz zebrać je i wyrzucić gdzieś indziej.

[ana-est-nomen-meum]

Rebloguje, może komuś się przyda

Ps. Wybaczcie za nieobecność w ostatnich tygodniach, ale jestem chora i jakoś tak wyszło, że nic nie publikuje, no ale taki plus że przez chorobę nie mam na nic apetytu, więc mniej jem

Może komuś się przyda a ja nie chce tego zgubić☺ więc dodaje

[ana-est-nomen-meum]

7kg

Widziałam rok/dwa lata temu taki post chciałabym go znów obudzić

Reblogując ten post napisz ile musisz zrzucić aby dotrzec do swojej wymarzonej wagi. Pisząc to motywuje siebie, mam nadzieję że was również zmotywuje

Wiedz że nie jesteś z tym sam/a

Ile ja muszę zrzucić?

16kg

[ana-est-nomen-meum]

🙊

Małpka niejadka 🙊

~ Za każdym razem gdy zobaczysz tą małpkę na telefonie nie możesz zjeść do końca dnia.

~

Reblog, aby każdy kto chce schudnąć schudł 🐒

[ana-est-nomen-meum]

:)

[ana-est-nomen-meum]

Wybaczcie za brak postów przez ostatnie 2 tygodnie

Ogólnie to powiem tylko że byłam w szpitalu i potrzebuje trochę czasu na to żeby do siebie dojść

Przez to również trochę przytyłam i jestem na siebie zła

Niestety narazie nie będę mogła wrócić do odchudzania, ale za jakiś tydzień czy dwa dam wam znać

Pewnie zacznę jakąś prostą dietą

Trzymajcie się

[ana-est-nomen-meum]

Produkty,które spalają więcej kalorii niż same w sobie zawierają a również zawarte w nich składniki są pomocne w utracie kilogramów.

1. Jabłka ( jeść najlepiej przed posiłkiem )

2. Cynamon ( łyżka )

3. Grejpfrut

4. Ostra papryka

5. Białko jajka

6. Arbuz( 92 % wody )

7. Imbir (rozgrzewający, hamuje apetyt)

8. Ocet(najlepiej jabłkowy)

9. Niskotłuszczowe mleko, twarożek

10. Fasola( błonnik )

11. Zboża( magnez )

12. Warzywa liściaste

13. Zielona herbata ( organizm szybciej spala kalorie )

14. Jagody

15. Chude mięso

16. Orzechy(jedzone codziennie zmniejszają magazynowanie tłuszczu w brzuchu)

17. Kurkuma ( hamuje odkładanie się tłuszczu )

18. Szparagi

19. Seler(niskokaloryczny)

20. Pomidory (stymulują spalanie tłuszczu)

[ana-est-nomen-meum]

Wybaczcie za brak postów ale ostatnio w ogóle nie miałam czasu

Nie chce mi się robić bilansu z ostatnich dni więc wam powiem że zawaliłam ale nic by się takiego nie stało gdyby nie to że byłam na weselu

Postanowiłam że bilans będę te robić co 2 dni 🦋

[ana-est-nomen-meum]

Dzień 2

Dzisiejszy bilans:

Zjedzone: 689/750

Spalone: ok. 460

Woda: 1,6l

Waga dzisiaj rano: 51.3

Dzisiaj było nawet znośnie pomijając popołudnie które prawie skończyło się napadem, zauważyłam że od niedawna mam coraz to lepszą kontrolę nad jedzeniem i mam nadzieję że to się utrzyma

[ana-est-nomen-meum]

Bilans z wczoraj:

Zjedzone 599/600

Spalone- ok. 1200

Woda- 1.25l

Pod względem diety dzień był nawet spoko, ale tak ogólnie to było fatalnie, mam nadzieję że dzisiaj będzie lepiej

Trzymajcie się chudo 🦋🦋🦋

[ana-est-nomen-meum]

Jako że niedługo wracamy do szkoły (za 2 tygodnie) postanowiłam stworzyć dietę back to school z której sama będę korzystać 🦋🦋🦋

Jeżeli chcesz podjąć się diety i wyglądać dobrze na rozpoczęciu roku szkolnego zrebloguj 🦋🦋🦋

[ana-est-nomen-meum]

🦋🦋🦋

[ana-est-nomen-meum]

Od jutra zaczynam nową dietę, jeszcze będę was informować i pewnie wrzucę jakiegoś posta na ten temat, daltego to udostępniam, bo może mi się przydać 🦋🦋🦋

23 kcal

116 kcal

61 kcal

32 kcal

25 kcal

7 kcal

32 kcal

29 kcal

15 kcal

75 kcal

[ana-est-nomen-meum]

🦋🦋🦋

🦋JAK WYTRZYMAĆ NA GŁODÓWCE?🦋

Do stworzenia tego "mini poradnika" zainspirowała mnie @maninez2 , która zadała mi pytanie właśnie o takiej treści.

Dlatego przedstawiam Wam moich 10 porad:

🦋 1. Pij dużo płynów! - wiem, że to zaczyna być frazesem, ale tak - to naprawdę pomaga. Wiem, że niektóre motylki mają problem z piciem samej wody, dlatego warto znaleść sobie zamienniki m.in. Cola 0, kawa, herbata.

🦋 2. Napij się kawy - kawa sama w sobie nie tylko nawadnia, ale mam wrażenie, że po niej nie chce się jeść. Warto pamiętać, że nie istnieje wyłącznie kawa "na ciepło" (której w te upały raczej nie polecam), a super wersją jest kawa mrożona.

🦋 3. Żuj gumy - orzeźwiają i pomagają zająć czymś wasze zęby.

�� 4. Unikaj ludzi, którzy namawiają cię do jedzenia - ja, gdy robiłam głodówki, najczęściej byłam poza domem, bo wtedy znikałam na pół dnia i nikt nie pilnował mnie z jedzeniem. Rada jest taka, żeby postarać się w czasie głodówki być w miejscu i czasie bez osób, które chcą wepchnąć w Ciebie jedzenie.

🦋 5. Zaplanuj sobie dzień - ułożone obowiązki/zajęcia/aktywności pozwolą ci na nie myślenie o jedzeniu. Ja często jadę wtedy do kina, sprzątam w domu, robię notatki, idę na długie spacery itd.

🦋 6. Wybierz odpowiedni dzień - tak, to również jest ważny aspekt. Jeśli chcesz wytrzymać na głodówce nie może być to czas, gdy masz np. jakąś imprezę czy jedziesz do koleżanki na nocowanie. Wtedy jest nikła szansa, że dasz radę. Warto wybrać dzień/dni, gdy najlepiej jesteś gdzieś sama, nie masz okresu (choć u niektórych dziewczyn menstruacja wiąże się ze zmniejszonym apetytem) i jest to po prostu dzień bez wielu innych przeszkadzaczy.

🦋 7. Przygotuj się poprzedniego dnia - ja, gdy mam mieć głodówkę, wcześniejszego dnia staram się mój większy posiłek jeść wieczorem. Wtedy rano w dzień fasta mniej chce mi się jeść.

🦋 8. Oglądaj ana-inspiracje - czyli po prostu wejdź na tumbrl'a xd. Znów frazes, ale mi bardzo pomaga oglądanie różnych form motywacji - czy to w formie zdjęć, tekstów czy memów. Ważne jest to, aby wciąż przypominać sobie po co robisz głodówkę.

🦋 9. Tabletki na apetyt - nie na wszystkich to działa, ale jeśli jest już bardzo źle to je biorę. Na mnie działa Apetibloc, więc w czasie głodówki pomagają mi w gorszych momentach.

🦋 10. Później się obudź, wcześniej pójdź spać - jeśli to możliwe, w dzień głodówki warto jest trochę później wstać (ja ok. 10-11) oraz wcześniej pójść spać (typu 21-22). Wówczas masz mniej dnia na jedzenie. A przy okazji możesz się wyspać :)

Mam nadzieję, że rady Wam pomogą. Nie są jakieś mega odkrywcze, ale to jest to co mi pomaga.

Trzymajcie się motylki🦋

[ana-est-nomen-meum]

Szukam polskich blogów pro ana/mia do obserwowania, jeśli to ty, zrebloguj :)

🍭