Don't wanna be here? Send us removal request.
Text
KND, ale to Czas Surferów
Numer 4: Przepraszam, wie pan może, gdzie tu jest supermarket?
Pan Szef: Tak, tam.
Numer 4: Tutaj?
Pan Szef: Tak! Ten jeden jedyny wielki budynek to właśnie supermarket
0 notes
Text
Numer 1 jako jedyny w sektorze V rozpuszczał Vibovit w wodzie, zamiast go jeść na sucho
0 notes
Text
KND, ale to Kiepscy 2
Izka: NIGEL!!! Ja się ciebie pytam, co to jest?!
Numer 1: To jest mój domek na drzewie, na dębie Bartek, właśnie wczoraj skończyłem go sklejać. Izuniu, nie potrząsaj nim tak, bo daszek wyleci, bo daszku jeszcze nie przykleiłem
Izka: DASZEK??! (niszczy cały model drzewa). Patrz co ja robię z tym twoim plastikowym gównem.
Nigel: Nieee!
Izka: A właśnie, że tak. Wywalę te wszystkie twoje zasrane domki, na zbity ryj. Kto to widział żeby taki stary koń bawił się domkami na drzewie jak jakiś debil?
Nigel: Ty... ty zniszczyłaś mój mały prywatny azyl
Izka: Srazyl, niedorajdo. Dorośnij wreszcie, bo rzygać mi się chce jak się na ciebie patrzę. A teraz won do warzywniaka po kartofle i to na jednej nodze. Szybciej, bo jak ci w bańkę trzasnę to się nie pozbierasz!
Izka (do Numeru 4, który przyglądał się tej sytuacji): No i co się patrzysz. COŚ SIĘ NIE PODOBA?
Wally: Nie... gitara jest, gitara... gitara jest
Izka: NO!
0 notes
Text
KND, ale to Seksmisja
Numer 86: To kłamstwo! Kopernik była kobietą
Numer 1: Co?! No to Einstein!
Numer 86: Einstein też była kobietą!
Numer 4: A może Curie-Skłodowska też!
Numer 86: XDDDDDDD
0 notes
Text
KND, ale to Kiepscy
Numer 4: Mamo, a wujek puścił bąka
Toaletor: Po co bąka trzymać w dupie, niech polata po chałupie
1 note
·
View note