#albo łamaniem kodeksu pracy? (jeśli go w końcu przeczytam ofc)
Explore tagged Tumblr posts
Text
W odróżnieniu od standardowego zmęczenia jestem trochę podbita emocjonalnie, więc dalej szukam małych radości, a może nitek ironii, w tkaninie rzeczywistości.
Na przykład tego, że na stronie z ofertą pracy jest sporo ładnych obrazków (i na kilku podobnych ofertach grafiki się różnią). Jak na przykład ta poniżej. Schodki mają prawdopodobnie ilustrować stopniowy awans (gdzie się podziała drabina?).
Grafika niestety nie przedstawia rzeczonych widełek, widelczyka do ciasta ani choćby mapki z oznaczoną trudnością szlaków.
Przejrzystej informacji o wynagrodzeniu za pracę na stronie też nie znalazłam.
#ciekawe czy płaciliby za takie złośliwości#niby dom mediowy *powinien* za to płacić#ale pewnie mówienie o tym że coś jest absurdalne#albo że firma nie jest (?) apolityczna#nie byłoby mile widziane przez wiecznie uśmiechniętych szefów#por. case wyborczej#powody dla których nie mam co myśleć o zdobyciu szczytów kariery w HRach. kopałabym pod sobą dołki od pierwszego probemu “z pracownikiem”#albo łamaniem kodeksu pracy? (jeśli go w końcu przeczytam ofc)#ostatnio ten temat i tak się przewija często#boy can i be petty#em the conqueror#kiedy próbujesz zdobyć 7 szczytów jednocześnie(+-2).na niektóre wspinając się od wielu lat. na każdy coś. i naprawdę już ci się nie chce#toż to stos. (in the mood for more programming puns). niezbyt sztosowo#i w sumie jedyne na co masz ochotę to podbijanie szos (ale musisz najpierw schłodzić i naprawić dyski. i poprawić wentylację)#*wachluje się spryskiwaczem*#czy jestem część problemu? czy nieporadny wiatrak jest częścią problemu? tak może być#prokrastynacja na pełnej curvie#i feel like i've used this pun before#ach ta łacina podwórkowa#letting off steam
0 notes