Don't wanna be here? Send us removal request.
Photo
Bilety do Miasta Meksyk i Oaxaca kupiliśmy jeszcze w 2019 roku. Podobnie jak rok wcześniej, chcieliśmy świętować zakończenie zimowego sezonu w Bryant Park w ciepłym Meksyku. Perspektywa kolorowego, gościnnego i pysznego wypadu na południe dawała nam energię do pracy. Plan: tydzień po zamknięciu Bryant Park pakujemy walizki i lecimy przez Miasto Meksyk to Oaxaca City, gdzie spędzamy kilka dni głównie zwiedzając ruiny piramid, jedząc i pijąc lokalny mezcal, jako że po to jeździ się do Oaxaca City. Potem lecimy do znanego nam już Mexico City, gdzie szlajamy się po muzeach i kolorowych ulicach bez napięcia i pośpiechu, jako, że to już nasz drugi raz w mieście.
Nie przewidzieliśmy tego, że rozpocznie się pandemia COVID-19. Na szczęście pandemia w Meksyku zaczęłą się dużo póżniej niż w Polsce i w USA. Kiedy w Nowym Jorku zamknięto już wszystkie restauracje i “nie-niezbędne” miejsca pracy, Meksyk żył jakby nigdy nic. Znajomi w Polsce i w Nowym Jorku patrzyli na nasze zdjęcia ze zgrozą, bo nowa rzeczywistość sprawiałą, że widok ludzi w tłocznych restauracjach w tropikach stał się przerażający. W dniu w którym wyjeżdżaliśmy już z Meksyku z powrotem do USA, kiedy maski ochronne i plastikowe rękawiczki zaczęły już być widoczne na ulicach stolicy Meksyku, cały kraj posiadał 10 potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, W USA było już 15219. W Meksyku czuliśmy się dużo bezpieczniej niż w Nowym Jorku.
—
Miasto Oaxaca jest stolicą i największym miastem stanu Mexico. Miasto w dużej mierze opiera się na turystyce, ponieważ znajduje się tu duża liczba budowli z epoki kolonialnej, a także rodzimych kultur Zapotec i Mixtec oraz stanowisk archeologicznych. Miasto wraz z wykopaliskami archeologicznymi Monte Albán zostało w 1987 r. Wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowego.
0 notes
Photo
W Oaxaca zatrzymaliśmy się w Hotel con Corazon - Hotel z Sercem (https://www.hotelconcorazon.com/oaxaca) Nazwa stąd, że hotel jest organizacją przeznaczającą całość dochodu na pomoc i finansowanie edukacje lokalnej młodzieży i dzieci. Poza świetną misją, hotel był też WSPANIAŁY - z pięknymi tarasami, drzewami i kaktusami, no i super śniadaniami.
0 notes
Photo
Jedziemy zwiedzać największą atrakcję turystyczną Oaxaca: Historyczne centrum Oaxaca i stanowisko archeologiczne Monte Albán.
Monte Albán – dawne centrum kulturalne Mezoameryki położone na Wyżynie Meksykańskiej w stanie Oaxaca w Meksyku. Centrum jest położone 2000 m n.p.m. i około 400 m nad otaczającymi wzgórze dolinami. Mimo odkrycia tylko około 10% pierwotnej zabudowy jest to jedno z ciekawszych miejsc w Meksyku. Miasto było zamieszkane od VI wieku p.n.e. do XIV wieku naszej ery.
Obecna nazwa "Monte Albán" znaczy Biała Góra, natomiast nazwa prekolumbijska oznaczała prawdopodobnie Górę Jaguara.
Powstanie ośrodka związane jest z sztuką olmecką. Z tego okresu pochodzą najstarsze świątynie. Cokoły ich zdobią hieroglify i płaskorzeźby przedstawiające "tancerzy". Są to wyobrażenia ludzi w niecodziennych pozach, z zamkniętymi oczami. Zdaniem archeologów wyobrażają one rytualny taniec lub ofiary składane bogom.
Wraz z przybyciem na te tereny Zapoteków zaczyna się kolejny okres w rozwoju Monte Albán. Wierzchołek wzgórza został wyrównany. Na ogromnej platformie o wymiarach około 950 x 450 m, powstał zespół budowli zlokalizowany wokół Wielkiego Placu (wymiary placu to 350 x 250 m). Na północy i południu powstały dwie wielkie świątynie zbudowane na tarasach piramid schodkowych. Świątynia północna zajmuje taras o powierzchni ok. 50 tys. m². Przy niej znajdują się pozostałości kolumn o średnicy 2,0 m.
Do ciekawszych obiektów centrum należy budowla nazywana obserwatorium. Jest to unikalna w architekturze Mezoameryki zabudowa zrealizowana na planie trójkąta.
Elementami charakterystycznymi zabudowy Monte Albán są: rozłożystość i masywność obiektów, szerokie schody (prowadzące do głównej świątyni mają szerokość 43 m). Na Wielkim Placu znaleziono także stele wykonane z kamienia i ozdobione reliefami przedstawiającymi zapoteckich wojowników i ich jeńców. Opisy zawarte są w wykutych na kamieniach hieroglifach, ale nie znamy ich treści (nie zostały odczytane). W części wschodniej centrum znajduje się boisko do rytualnej gry w piłkę, zwanej w języku nahuatl "tlachtli" lub "ullamaliztli". W zboczach góry oraz w fundamentach niektórych świątyń odnaleziono komory grobowe. W nich odkryto gliniane urny przedstawiające bóstwa w pozycji siedzącej. Postacie ubrane są w bogate stroje zdobione elementami o symbolicznym znaczeniu. Nieznane jest przeznaczenie urn (nie było w nich prochów). Urny lepiono ręcznie, późniejsze wykonane są z połączonych części odciśniętych w drewnianych formach. Okres wpływów zapoteckich to czas największego rozwoju ośrodka.
W Monte Albán odkryto ponad sto grobów arystokracji, niektóre znajdowały się pod pałacami władców. Wiekszość ludności miasta mieszkała w domkach z cegły adobe, wzniesionych na kamiennych fundamentach, rozmieszczonymi na niewielkich tarasach na zboczach góry. Pod patio grzebano mieszkańców. Szacuje się, że w latach 500-700 n.e. w Monte Albán mieszkało ok. 24 000 ludzi.
Nieznana jest przyczyna opuszczenia miasta przez Zapoteków (miasto zaczęło pustoszeć już ok. 700 roku), po tysiącu lat rozwoju, a jego mieszkańcy przenieśli się do pobliskiej Mitli, którą będziemy zwiedzać za kilka dni.
W okresie od 1100–1350 roku w Monte Albán miasto najprawdopodobniej zamieszkiwali Mixtekowie. Wykorzystali pozostawione przez Zapoteków groby i świątynie do pochówku zmarłych z własnego plemienia. Odkryty przez archeologów grobowiec nr 7 zawierał przedmioty związane z ich sztuką. Znaleziono tam przedmioty z kości zdobione ornamentami, naszyjnik z kamieni i pereł, kielich i czaszki z górskiego kryształu, łańcuch ze złota, złotych muszli oraz żółwich skorup, diadem ze złotymi piórami. Wyroby te świadczą o wysokim poziomie mixteckiego rzemiosła.
---
Do Monte Albán można wziąć niedrogą taksówkę z centrum miasta Oaxaca. Podróż jest dość długa, głównie dlatego, że większość drogi to wjeżdżanie na szczyt góry, na którym ruiny się znajdują. Prowadzi do niej wąska, wiejska, bardzo kręta droga i często mijają się na niej (jakimś cudem i kompletnie wbrew prawom fizyki i matematyki) ogromne autobusy wycieczkowe. Brak tam oczywiście barierek ochronnych i większość czasu spędza się jadąc bardzo blisko bardzo stromego zbocza.
0 notes
Photo
Z każdym drineczkiem podawane są tu orzeszki z limonką i papryką albo inne pyszności!
0 notes