Tumgik
healthyisme · 1 month
Text
Rady starszej siostry, żeby żyć swoim najlepszym życiem:
Wstyd nie jest Twoim naturalnym stanem
Wybacz sobie swoje błędy z przeszłości. To, co zrobiłaś lub czego nie zrobiłaś obecnie nie ma żadnego znaczenia.
Pozwól swojemu umysłowi pójść dalej i zamknąć ten etap. Nie odtwarzaj w swojej głowi non stop wstydliwych sytuacji.
Wstyd to umysłowe więzienie. Wyobrażasz sobie za 40 lat przyznać przed sobą "nie zrobiłam tego co chciałam, bo się wstydziłam i bałam opinii innych osób"?
Ludzie bardzo często zmieniają zdanie. Ktoś, kto teraz się z ciebie śmieje, za rok może przyjść do ciebie z pytaniem "jak to zrobiłaś?"
Chęć bycia lubianą i akceptowaną przez wszystkich to strata czasu. To, co ktoś myśli o tobie nie jest twoim interesem.
Nie jesteś na tym świecie po to, by wiecznie cierpieć, bać się i oddalać się o swoich marzeń. Dosłownie żyj dla siebie i dla osób, które kochasz. Tylko i wyłącznie.
Trzymanie się wstydu doprowadzi cię do życia, którego nigdy dla siebie nie chciałaś.
13 notes · View notes
healthyisme · 1 month
Text
Wylewanie swoich problemów w mediach społecznościowych wcale nie należy do łatwych zadań ,bo nigdy nie wiesz czy powinieneś to robić czy nie ,bo przecież zaraz może wszystkie będzie okej?
Ale mam pytanie , ważne dla mnie i to bardzo
Czy ktoś z was , wszystkich tutaj miał może problemy z rodziną chłopaka?
Ten temat jest ważny ponieważ rujnuje moje zdrowie psychiczne ,poczucie własnej wartości i to czy moja miłość ma jakąkolwiek przyszłość.
Od rodziny nasłuchałam się tak wiele,i ich rady choć mądre nic nie dają a problem z roku na rok rośnie w siłę.
Siostra mojego chłopaka,nie przepada za mną bez konkretnego powodu.Znaczy uważam że teraz może mieć powód w postaci tego że postawiłam na siebie i zaczęłam się bronić przed atakami,ale wcześniej jej zaczepki były spowodowane po prostu jej kaprysem .
Od kąd pojawiłam się w ich domu,nie lubiła mnie , mówiła głupie rzeczy a mój chłopak ma delikatny charakter więc nigdy nie umiał poradzić sobie z charakterną siostrą.Zawsze wierzy że będzie między nami dobrze i że kiedyś problem zniknie żale ja tak nie myślę.
Nawet jeśli zwrócił jej uwagę ,ona zawsze wracała i uderzała we mnie w najmniej oczekiwanym momencie.
Gdy byłyśmy nastolatkami, mój chłopak załatwił nam dorywczą pracę,ona nabijała wodę do butelek a ja ją nosiłam w zgrzekach i układałam.Po paru razach powiedziała mi :"ja wcale nie muszę jeździć do tej pracy ale jeżdżę z tobą żebyś sobie zarobiła bo ja to nie muszę wcale tak naprawdę jeździć". Odebrałam to jako coś świńskiego ponieważ zawsze jeździliśmy razem ona robiła to ja to i zarabialiśmy kasę , więc nie myślałam że ona tak to postrzega . Przecież nigdy nie kazałam jej jeździć, jeździła bo brat jej mówił nie ja . Zachowywała się tak jakbym robiła jej łaskę.Powiedziała mi też wtedy:"jak cię zobaczyłam pierwszy raz to wiedziałam że się nie polubimy" to też mnie zabolało i od tamtej pory wiedziałam już że nie chcę się przyjaźnić z taką osobą ale chciałam mieć dobre relacje więc wtedy nic nie powiedziałam,ale.opowiedziałam o tym chłopakowi, wkurzył się delikatnie zwrócił uwagę ,ale Kinga powiedziała mu że nie to miała na myśli i że ja źle zrozumiałam.Ale szczerze czy takie słowami można źle zrozumieć? Od tamtej pory minęło około 3, lata i wydarzyło się trochę, zawsze mi rozkazywała idź pomóż zrobić tamto ,albo nie rób tego tak i zawsze robiła to w przemądrzały sposób jakby się chciała popisać że ona to umie a ja tego nie . Ostatnio była taka sytuacja że nosiliśmy butelki z paliwem 1 ważyła 20 kg i ja byłam w stanie podnieść tylko 1 i mówię że dla mnie są ciężkie.A ona idzie i bierze dwie i się popisuje i mówi:"wiecie co one to nie są wcale ciężkie, nawet lekkie " mój chłopak,jej brat mówi jej żeby się już nie popisywała ale ona swoje...
Nie powiem było mi do śmiechu bo to już nie pierwszą taką sytuacja że się popisuje ale jednak denerwuje to wewnętrznie.
Ostatnio też naśmiewała się trochę z mojego prywatnego życia,chodzi mi o rodzinę ale nie będę wchodzić w szczegóły, aż się popłakałam bo było mi przykro,nie wytrzymałam po prostu.Byliśmy podczas pracy, wyszłam na zewnątrz żeby się uspokoić a jestem bardzo wrażliwą osobą.Wyszła za mną,i pyta co znów takiego zrobiła i tak dalej ,potrzepała mną co mi się nie spodobało,bo kurde jednak według mnie nie powinna mnie dotykać nie jesteśmy blisko.Wydarłam się na nią w nerwach że mam już dość tego i że mam w dupie dobre relacje z nią bo się nie da .i wróciłam do pracy,nie płakałam już chociaż marzyłam o powrocie do domu i płakaniu w poduszkę.
W samochodzie zaczęła temat że chce to wyjaśnić,i do mnie .Mój chłopak mówi że to jest sprawa między nim a nią do niej a ona nie i coś tam do mnie zaczęła podniesionym tonem że ona jest niewinna i tak dalej w skrócie ale powiedziałam jej że nie chce z nią już nic wyjaśniać i żeby mi dała spokój i przepraszać się z nią nie będę.Nie czułam się winna tak szczerze.Na drugi dzień chciałam się pogodzić, mówię Kinga dziś jest nowy dzień, zapomnijmy co było,ty żyj swoim życiem ja swoim.Nie dogaduj mi i tyle . przytuliłam ją nawet, poniżyłam się.Ale ona swoje ledwo skończyliśmy się przytulać to wylatuje do mnie z tekstem że jej rodzice i ona widzą jak ja się zachowuje, że jestem im nie wdzięczna za to że np jeżdżę z nimi do pracy dorywczej i ich samochodem i paliwem i że ona widzi że ja ciągle chodzę pogniewana na mojego chłopaka i nie widzę jak on się dla mnie stara.
Tak szczerze to nie myślałam że mogli tak pomyśleć.Bo jestem wdzięczna po prostu traktuje ich jak rodzinę więc myślałam że wszystko jest okej.Czasem się za bardzo wtrącali w to na co wydaje kasę czy no wiecie po prostu prywatne sprawy.Z jednej strony wiedziałam że może chcą pomóc ale było to denerwujące jak ktoś ci narzuca coś dlatego jak zaskoczyli na mnie tata czy mama chłopaka to starałam się grzecznie ale czasami trzeba było troszkę podnieść głos żeby przestali ale nigdy nie użyłam brzydkich słów czy coś .Nie wiem też jak mam okazać wdzięczność.Jestem co tydzień,nie będę na siłę udawać żeby się przypodobać bo po co , staram się być miła nie wtrącam się w ich życie bo interesuje mnie tylko chłopak.Jak zdam prawko i będę mieć autko też ich przecież będę zabierać i nie widzę problemu w tym żadnego,i nie wiem nie żądałabym jakichś pokłonów za to czy coś.A co do moich relacji z chłopakiem to tak ostatnio się kłócimy ale nie przez to co jest między nami tylko przez właśnie siostrę chłopaka.Ponieważ jak mówiłam Kamil jest delikatny i chce żeby było dobrze,ale też zaczęłam wymagać od niego żeby się bardziej wstawiał ale nie robi tego bo wiem że zależy mi na rodzinie,wiem też że zależy mu na mnie ,kochamy się po prostu on nigdy nie miał mocnego charaktu i jego siostra go po prostu zjada swoimi wrzaskami.Więc tak miała rację ale nie uważam że powinna mówić takie rzeczy,rani mnie i za bardzo się wtrąca.Co ją obchodzą nasze relacje,sama też ma chłopaka i i mój partner nie wtrąca się do niej.Rozumiem że to jej brat i się martwi ale ona najwyraźniej nie zdaje sobie chyba z powagi krzywd jakie robi i myśli że ja i mój chłopak kłócimy się bo ja mam kaprys.A powodem jest ona i jej bezczelne zachowanie.Mówi o wdzięczności,a sama nigdy nie pokazała wobec mnie grama kultury.Przez to wszystko zaczęłam się odsuwać od rodziny chłopaka,ich matka nie rozumie powagi konfliktu i ciągle mówi mojemu chłopakowi że się pogodzimy z jego siostrą,albo ona nas pogodzi, mówi też że ja nastawiam partnera na siostrę albo że nie powinien wybierać między siostrą a dziewczyną.Ja uważam że to głupie co mówi,bo przecież ja nigdy nie będę go odsuwać od rodziny,ale uważam że powinna zwrócić uwagę córce,i nie mówić tak o mnie bo ja od początku starałam się to znosić ale z czasem się nie da i chce rozwiązać sprawę, chcę żeby jak mnie już nie lubi to przestała mówić takie rzeczy i Zajęła się swoim życiem ,a nie ciągle czekać aż znów powie mi coś co mnie skrzywdzi.
Co o tym myślicie, proszę o szczerość...
1 note · View note
healthyisme · 4 months
Text
Kompleksy, które wmawia Ci internet/otoczenie:
Hip dips - kiedy miałam 13/14 lat nikt o tym nie mówił. Później przyszła mogą na Kylie, BBL i idealnie okrągłe biodra. Teraz stoisz przed lustrem i zastanawiasz się co poszło nie tak. Z tego co widzę w moim otoczeniu 90% kobiet ma taką budowę ciała.
Włosy na ciele - żyjesz sobie spokojnie aż ktoś nagle Ci mówi "Ale masz włosy na rękach". I zaczynasz się golić. Wszystko - brzuch, ręce, nogi. CO dwa dni przez następnych kilka lat, później może zdecydujesz się na depilację laserową i wydasz dość ładną sumkę pieniędzy. Zapytaj faceta czy kiedykolwiek zwrócił uwagę na swoje włosy na nogach.
Wystający brzuch - masz owulację, jesteś przed okresem albo po prostu zjadłaś obiad i Twój brzuch wygląda nagle jakbyś była w 5 miesiącu ciąży. Na dodatek jak usiądziesz to masz fałdki, a dziewczyny z insta mają brzuch jak deska (a może po prostu wiedzą jak się ustawić do zdjęcia). Tak jest zbudowane ciało dużej części kobiet, nawet tych które ćwiczą.
Rogowacenie okołomeszkowe - gdyby nie internet nie wiedziałabym że co takiego istnieje. Żyłam z myślą, że mam po prostu trochę czerwonych krostek na ciele.
Celulit - Nie chcesz założyć ulubionej sukienki bo masz nierówną strukturę skóry na udach? Tak samo jak poprzednio - celulit mają również te kobiety które regularnie ćwiczą i są na diecie.
60 notes · View notes
healthyisme · 6 months
Text
Może zabrzmi to dziwnie,ale pokochałam pomidory z Dino 😆
1 note · View note
healthyisme · 6 months
Text
Kto z was czuje dyskomfort po świątecznym jedzeniu?ja przez to chodzę jak osa,przejedzona, ociężała i mam dość sennego stanu towarzyszącego mi na każdym etapie dnia.W dodatku ciągle mam wrażenie że wyrzucam sobie świąteczne nadmiary...
Ile mniej więcej zajmuje pozbycie się efektów przejedzenia?
0 notes
healthyisme · 7 months
Text
Repost to loose 5kgs 🦢🩰
3K notes · View notes
healthyisme · 7 months
Text
Hejjo
Ej mam pytanko,czy jeśli jestem na redukcji i widzę zmianę w swoim ciele i w pomiarach a nie widzę na wadze to coś jest nie tak?
8 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
13.02.2024.
Tumblr media
Tumblr media Tumblr media
Była kawa i były pieski bo byłam u babci! Ogólnie udało mi się ogarnąć ile zjadłam.Moja babcia jest pro żywieniowa bo jest młodą babcią, taka wiecie nowoczesna aparatka hahah.Także u niej nie muszę się martwić o swoje postanowienia bo ona je skyr na śniadanie a dziś to mnie zaskoczyła gdy pytała się gdzie kupić odżywkę białkową wowww se także to był po prostu zajebisty dzień 😀
5 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
12.02.2024.
Tumblr media
Dziś dzionek upłynął mi na czytaniu książki kolejej...bo udało mi się skończyć poprzednią poprzez zarwanie nocki a dziś zaczęłam Birthday girl od Penelope Douglas ,super pisze tak na marginesie.Kcal się zgadzają, ćwiczeń nie robiłam ale ogarnę to w środę bo jutro znów mnie nie ma do wieczora w domu.Ale zmobilizuję się od środy do piątku zrobię te treningi tak jak to sobie zaplanowałam.Miłego wieczorku!❤️
Tumblr media
6 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
11.09.2024.
Dzisiaj dzień spędziłam w domu mojego chłopaka, także moje makro poszło się jebać xd.Zjadłam parę ziemniaków, część mięska bo podkarmiłam chłopa , napiłam się kawki i mama mojego chłopaka dała mi kawałek szarlotki (dobra),potem wleciał kawałeczek pizzerynki domowej i na koniec big mac ale bez frytek i coli bo mój chłopak miał chrapkę więc starałam się po prostu ograniczać dziś z jedzeniem żeby nie przeginać.Ale nie jestem zadwolona z dzisiejszego dnia pod względem kcal.Nie wiem czy się zmieściłam...
Tumblr media Tumblr media
Dostałam też książkę od chłopaka także moja kolekcja się powiększa (jestem ksiażkarą) a aktualnie to czytam 5 część od Tehereh mafi "poskrom mnie"
Tumblr media
Jutro będzie lepiej,bo będę u siebie w domu na swoich zasadach żywieniowych hahahhqqh.Miłegp dniaaa!❤️❤️
7 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
09.02.2024.
STUDNIÓWKA!!!!!
Tumblr media Tumblr media
No niestety nie mam jak wam podać kaloryczności tego dnia ,ale nie objadałam się i po prostu dużo tańczyłam.To był mój dzień dlatego chciałam go spędzić jak najlepiej, dobrze bawiąc się ze znajomymi.Ale od dziś (10 luty) od razu wracam do swoich postanowień i będę w nich trwać.Miłego dnia!!❤️
6 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
08.02.2024
Tumblr media
Ćwiczeń nie robiłam ponieważ późno skończyłam lekcje,a potem od razu pojechałam na pazy,i trochę zeszło. Ogólnie jak wróciłam pierwsze co zrobiłam to się kimnełam😆😀,ale na szczęście deficyt utrzymany także wszystko super.
3 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
Tumblr media
Czekaj co
145 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
Tumblr media Tumblr media
Dzisiaj poszło gładko, jestem zadowolona.Poćwiczyłam trochę, oprócz zwykłych ćwiczeń zrobiłam parę z gumą oporową.
Wzięłam się też za naukę,i uważam ten dzień za naprawdę produktywny.Za dwa dzionki mam studniówkę i jest lekki stresik (jestem prowadzącą),ale co ma być to będzie,cnie?
A i co do deficytu to stwierdziłam że lepiej chudnąć wolno ale tak żebym po prostu nie czuła się głodna, więc wybrałam sobie za cel chudnąć 0.1 kg tygodniowo.
3 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
Postanowiłam że chcę zrzucić parę kilogramów (głównie z brzuszka),ale wiadomo żeby schudnąć trzeba mieć deficyt kaloryczny,i wiadomo również że organizm nie będzie pobierał tkanki tłuszczowej tylko z brzucha ale z wszystkich partii ciała.Obecnie ważę 55-56kg a chciałabym osiągnąć tak z 50 kg,albo przynajmniej stracić oponke (nie jest wielka) ale chcę mieć płaski brzuszek i zbudować ciało.Dlatego aby zmotywować się będę od dziś wystawiać codzienny bilans dnia ❤️.
Tumblr media
10 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media Tumblr media
✨Proste, zdrowe desery kubeczkowe✨
83 notes · View notes
healthyisme · 8 months
Text
Moje cele na 2024 rok
Dbać o cerę👽
Dbać o odżywianie🍗,ono nie ma być perfekcyjnie ale ma być zdrowe i nie kontrolować cię ,to ty decydujesz nie odwrotnie(zmagałam się kiedyś z ed)
Ćwiczyć regularnie minimum 3 razy w tygodniu,w zgodzie z sobą nic na siłę i ponad siłę🏋️
Wypijać dwa litry wody dziennie 💧
dbać bardziej o swoje zdrowie psychiczne i samopoczucie 🥹
Być z siebie dumna i nie poddawać się w obliczu porażek
8 notes · View notes